Piłkarz w czerwcu wkroczył w 20. rok życia, a jego umowa z obecnym pracodawcą wygasa już po nadchodzącym sezonie. W takiej sytuacji perspektywiczny Urugwajczyk staje się dogodną okazją dla potencjalnych nabywców szukających okazyjnych cen na rynku transferowym.
Skauci „Starej Damy” dokonali rozpoznania w Hiszpanii. Według Gianluki Di Marzio, słynnego informatora w dziedzinie przepływu kart zawodniczych, na radarze znalazł się Facundo González, który na dłuższą metę ma obsadzić pozycję na lata po lewej stronie w środkowej strefie linii obrony.
Porozumienie w sprawie warunków kontraktu indywidualnego już zostały ustalone. Teraz przedstawicielom z Turynu pozostaje dogadać bazową kwotę, za jaką stoper opuści „Nietoperze”. Szacuje się, że zielone światło na przenosiny powinno się zapalić na początku przyszłego tygodnia.
Co wiadomo o owym Gonzálezie? W pierwszej drużynie Valencii nigdy nie zagrał. Notował występy zaledwie w czwartoligowych rezerwach. W minionej kampanii meldował się na boisku 17-krotnie, dodając jedno trafienie.
Największy rozgłos piłkarz zyskuje w ojczyźnie. Dla reprezentacji Urugwaju U-20 rozegrał aż 21 meczów, niedawno przyczyniając się do zdobycia mistrzostwa świata w tejże kategorii wiekowej.
W czerwcu otrzymał też powołanie do seniorów, ale jeszcze niedane mu było zadebiutować.
Zainteresowanie obrońcą wyrażały również AC Milan i Salernitana.