Holender to bez wątpienia jeden z najbardziej łakomych kąsków w perspektywie letniego okna transferowego. Znajduje się na listach życzeń wielu europejskich potęg. W tym sezonie strzelił 10 goli w 28 meczach Serie A, stanowiąc ważny punkt zespołu pod wodzą równie znakomicie prosperującego trenera Thiago Motty.
Jeszcze niedawno „La Gazzetta dello Sport” poinformowała, że Zirkzee zdecydował się już w pierwszej kolejności na negocjacje z Milanem. Zlecił swoim agentom, aby rozpoczęli prace pod przeprowadzkę na San Siro, choć nieustannie w jego stronę uśmiechają się działacze Arsenalu, Manchesteru United czy Juventusu.
Według Di Marzio to właśnie ta ostatnia ekipa zaczęła szybko podejmować konkretne działania, zmierzające jednocześnie do stawiania kłód pod nogi zarządowi „Rossonerich”.
Trzeciej sile Serie A zależy bowiem na wymuszeniu sytuacji, w której Bayern Monachium aktywuje klauzulę odkupu za 22-latka ustaloną na 40 milionów euro, co pozwoliłoby więcej niż jednemu klubowi na licytowanie kwoty transakcji.
Zirkzee formalnie był związany z „Bawarczykami” do końca kampanii 2021/2022, po czym został sprzedany właśnie do Bologny za 8,5 miliona euro.
AC Milan wciąż musi wygenerować środki na zakup napastnika. Cena wywoławcza Bologny mrozi krew w żyłach, bowiem żądają aż 80 milionów za snajpera. To powoduje, że z finansowego punktu widzenia firma z Lombardii staje przed ogromnym wyzwaniem.
Kontrakt wychowanka Bayernu z obecnym pracodawcą wygasa wraz z ostatnim dniem czerwca 2026 roku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
