Drugi zespół Legii Warszawa podchodził do pierwszego w tym roku trzecioligowego starcia z Lechią Tomaszów Mazowiecki, mając na koncie 38 punktów. W składzie ekipy prowadzonej przez Piotra Jacka nie zabrakło twarzy znanych z pierwszej drużyny wicemistrza Polski - Kacpra Tobiasza, Steve'a Kapuadiego, Gila Diasa, Qëndrima Zyby czy Macieja Rosołka.
Legia ustaliła wynik spotkania już w pierwszej połowie. W 25. minucie do siatki trafił Dias. Kilkanaście minut później uczynił to 17-letni Cyprian Pchełka, dla którego to trzeci gol w tym sezonie. Dzieło zwieńczył Zyba.
Lechia miała znakomitą okazję do zdobycia honorowej bramki w doliczonym czasie gry. Po faulu w szesnastce sędzia podyktował jej bowiem rzut karny. Piłkę na 11. metrze ustawił sobie Krystian Kolasa, ale Tobiasz wyczuł jego intencje, rzucając się w prawy róg bramki.
Mowa tylko o meczu rezerw, natomiast taka interwencja to z pewnością coś pozytywnego dla niemającego ostatnio dobrego czasu 21-latka
Drugi zespół Legii wygrał 3:0 i wskoczył na pierwsze miejsce tabeli pierwszej grupy III ligi. Pogoń Grodzisk Mazowiecki uległa bowiem ŁKS-owi 1926 Łomża 1:2.