Kaka zostaje w Milanie
2009-06-02 19:48:22; Aktualizacja: 15 lat temu- Zostaję w Milanie - tymi słowami brazylijski gwiazdor Milanu, Kaka uciął - przynajmniej na razie - wszystkie spekulacje na temat ewentualnego opuszczenia Mediolanu podczas letniego okienka transferowego. Nie (...)
Kaka od kilku lat jest bohaterem praktycznie każdej letniej sesji transferowej. Prasa regularnie rozpisuje się na temat jego przenosin do najlepszych klubów Starego Kontynentu, a w doniesieniach tych najczęściej pojawiał się Real Madryt. O zakusach "Królewskich" na Brazylijczyka - kolejnych zresztą - jest głośno już od kilkunastu dni. Przyczyna? Nowym prezesem wicemistrzów Hiszpanii został wczoraj Florentino Perez, choć jego elekcja była pewna już wcześniej. Jednym z głównych celów transferowych nowego-starego sternika Realu jest, a może raczej był, właśnie Kaka. O tym, że Perez jest specem od sprowadzania na Estadio Santagi Bernabeu wielkich nazwisk, wiadomo doskonale. To potęgowało tylko niewiadome w kwestii pozostania 27-letniego Brazylijczyka w Milanie.
Także wczoraj nowym menadżerem Chelsea Londyn został Carlo Ancelotii, były już szkoleniowiec Milanu. Warto przypomnieć, że to za jego kadencji Kaka został ściągnięty na San Siro. "The Blues" zdążyli już nawet wystosować do Milanu wstępną ofertę za wychowanka FC Sao Paulo, opiewającą na 70 milionów funtów. W potencjalnych negocjacjach między Chelsea a piłkarzem, kluczowym aspektem - przechylającym szalę na korzyść klubu z Londyny - może być osoba Ancelottiego.
Real także nie próżnuje. Zdaniem hiszpańskiej prasy, transfer Kaki do Madrytu ma zostać sfinalizowany już w środę. Włodarze "Królewskich" są już ponoć po słowie z ojcem, a zarazem agentem reprezentanta Canarinhos, Bosco Leite. Na tymże spotkaniu - według dziennika AS - wszystkie warunki transakcji zostały ustalone. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że informacje te okażą się po prostu nieprawdziwe. Kaka dał bowiem wszystkim klubom, zabiegającym o niego wyraźny sygnał, że nie ma najmniejszego zamiaru zmieniać otoczenia.
- Powiem po raz ostatni, nie chcę odchodzić z Milanu. Nie chcę również zbyt dużo mówić na ten temat, by nie zostać źle zrozumiany, albo, co gorsza, ulec manipulacji - wyjaśnił Kaka.
Transfer brazylijskiego pomocnika sonduje także Manchester United. Kandydatura Kaki jest jednak tylko alternatywą dla przenosin Cristiano Ronaldo, o którego już ponad rok zabiega Real.
Wola Kaki to jedno, natomiast sytuacja finansowa Milanu to zupełnie inna kwestia. Klub z Mediolanu wpadł w małe problemy finansowe i na tym polu nie jest w stanie konkurować z przedstawicielami ekstraklas angielskiej i hiszpańskiej. Przynajmniej częściowym wyjściem z tej nieciekawej sytuacji byłaby sprzedaż za kilkadziesiąt milionów euro którejś z klubowych gwiazd, ale włodarze Milanu są raczej niechętnie tej opcji.
- Jeśli nic się w naszej polityce nie zmieni, to stopniowo będziemy słabnąć pod względem sportowym. Dla przykładu, Barcelona i Real mają dwukrotnie wyższe przychody niż my - tłumaczył generalny menadżer Milanu, Andrea Galliani.
- Mamy oferty za Pato i Kakę, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by zostali w klubie - dodał na zakończenie.