Senegalczyk w przeszłości mógł trafić do Manchesteru United i Manchesteru City, a interesowało się nim także Paris Saint-Germain. Gdy w wieku 30 lat trafił on na listę życzeń FC Barcelony, doszedł do wniosku, że więcej okazji do hitowego transferu mieć nie będzie.
Idąc tym tropem, piłkarz szybko ustalił z Katalończykami warunki kontraktu indywidualnego i zaczął walczyć o powodzenie całej operacji.
Według Calcionapoli24.it Kalidou Koulibaly przekazał Aurelio De Laurentiisowi oraz Luciano Spallettiemu decyzję o chęci odejścia z SSC Napoli. Zamiast tego prezydent klubu i trener woleliby go zatrzymać, dlatego przedstawiona została mu formalna oferta przedłużenia kontraktu. Zawodnik na nią jednak nawet nie odpowiedział.
„Blaugrana” niebawem przejdzie do konkretów. W ciągu dziesięciu dni powinna pojawić się propozycja. „Błękitni” oczekują około 40 milionów euro.
59-krotny reprezentant Senegalu zakończył poprzedni sezon z dorobkiem 34 meczów, trzech goli i tylu samo asyst.