Ekipa z województwa świętokrzyskiego nie zachwycała ostatnio prezentowaną formą. Doprowadziło to do wylądowania przez nią w strefie spadkowej przed domowym meczem z „Portowcami”.
Do wydostania się z niej potrzebowali przynajmniej remisu i ten udało się jej wywalczyć. Kielczanie nie mogli jednak odczuwać satysfakcji z tego rezultatu, ponieważ nie utrzymali uzyskanej dwubramkowej przewagi po pierwszej odsłonie rywalizacji.
- Zdobyliśmy cenny punkt w walce o utrzymanie. Zrobiliśmy wszystko, żeby zdobyć trzy punkty, ale jest jeden jest także dal nas ważny - zaczął trener Kamil Kuzera.
- Są ludzie odpowiedzialni za podejmowane decyzje, które są utrzymane w mocy. Nie jest moją rolę oceniać pracę sędziów. Musimy zaakceptować ich oceny - wypowiedział się na temat podyktowanego karnego dla Pogoni oraz innych werdyktów arbitra w niedzielnym meczu.
- Była dzisiaj dobra organizacja i pomysł. Graliśmy z bardzo dobrym zespołem. Mieliśmy swoje sytuacje w drugiej połowie i mogliśmy wyciągnąć więcej z tego meczu, ale w naszej obecnej sytuacji jest to cenny punkt - dodał.