Konflikt pomiędzy Karimem Benzemą a Nuno Espírito Santo poskutkował tym, że Portugalczyk pożegnał się z posadą trenera Al-Ittihad. Od tamtej pory trwały poszukiwania następcy.
Giełda nazwisk ruszyła bardzo szybko, a w mediach pojawiały się takie nazwiska, jak Zinédine Zidane, Laurent Blanc, Paulo Sousa oraz Julen Lopetegui.
Ostatecznie jednak żaden z nich, a Marcelo Gallardo przejmie schedę po byłym szkoleniowcu Tottenhamu - donosi Germán García Grova.
Zdaniem dziennikarza 47-latek złoży parafkę pod kontraktem, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2025 roku. W umowie dodatkowo znajdzie się opcja przedłużenia o kolejne 18 miesięcy.
To spora niespodzianka, bo wydawało się, że Argentyńczyk zakotwiczy jednak w Europie. W czerwcu chciał go Olympique Marsylia, ale ostatecznie rozmowy utknęły w martwym punkcie.
Teraz Gallardo stanie przed dużym wyzwaniem. Będzie to jego pierwsza praca poza Amerykną Południową.
W przypadku 47-latka mowa o dwukrotnym triumfatorze Copa Libertadores wspólnie z River Plate. Dodatkowo ma on na swoim koncie mistrzostwo Argentyny, a także Copa Sudamericana.
Poza River Plate Gallardo prowadził w swojej karierze też urugwajski Nacional. Za argentyński zespół odpowiadał przez ponad osiem lat (2014-2022).