Karim Benzema skazany za udział w szantażu Mathieu Valbueny sekstaśmą
2021-11-24 10:08:49; Aktualizacja: 3 lata temuKarim Benzema został uznany za winnego współudziału w szantażowaniu Mathieu Valbueny.
Sąd apelacyjny w Wersalu zakończył wznowione dochodzenie z 2015 roku w sprawie szantażowania Mathieu Valbueny. Szantaż dotyczył groźby opublikowania sekstaśmy z jego udziałem w przypadku braku przekazania określonej sumy pieniędzy przestępcom.
Jedną z osób zamieszanych w cały proceder był Karim Benzema, który na zgrupowaniu kadry narodowej miał namawiać reprezentacyjnego kolegę do spełnienia żądań szantażystów.
37-letni piłkarz Olympiakosu nie przystał na radę udzieloną mu przez snajpera Realu Madryt i zgłosił całą sprawę na policję, a ta w toku prowadzonego dochodzenia zebrała dowody świadczące o czynnym udziale blisko 34-letniego gracza w tym zdarzeniu.Popularne
Do tej pory żadna z osób zamieszanych w próbę wyłudzenia pieniędzy od Valbueny nie została pociągnięta do odpowiedzialności, ale to uległo już zmianie, ponieważ sąd po wysłuchaniu wszystkich stron oraz przedstawiciela Benzemy, który nie pojawił się osobiście na procesie, postanowił uznać oskarżonych winnych zarzucanych im czynów.
Francuski wymiar sprawiedliwości nie dopatrzył się w przypadku napastnika „Królewskich” jego rzekomego braku znajomości z Mustaphą Zouaouim oraz szczegółów dotyczących szantażu i zdecydował się skazać go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu, a także grzywnę w wysokości 75 tysięcy euro.
Prokuratura domagała się nieco łagodniejszego wyroku, bo dziesięciu miesięcy więzienia w zawieszeniu, ale równie dobrze sąd mógł zdecydować na wymierzenie bardziej surowej kary doświadczonemu zawodnikowi w postaci nawet pięciu lat bezwzględnego pozbawienia wolności i grzywny w wysokości 90 tysięcy euro.
Pozostałe cztery osoby zamieszane w szantaż Valbueny zostały skazane na kary od 18 miesięcy w zawieszeniu do 2,5 roku więzienia.
Ogłoszony wyrok nie ma wpływać na kontynuowanie kariery przez Benzemę oraz jego dalsze występy w reprezentacji Francji, do której nie tak dawno powrócił, a wcześniej został z niej wyrzucony właśnie za dopuszczenie się udziału we wspomnianym procederze.