Karim Benzema w znakomitej formie strzeleckiej. Ten rok należy do niego

Karim Benzema strzelił jednego z goli w wygranym 2:0 meczu Ligi Mistrzów z Chelsea. Dla Francuza było to już 18. trafienie i pod tym względem w pięciu najmocniejszych ligach w Europie w 2023 roku dorównuje mu tylko Erling Braut Haaland.

„Coco” w pierwszej części sezonu borykał się z problemami zdrowotnymi i ostatecznie nie wziął udziału w mundialu. W 2023 roku napastnik wrócił jednak do formy, którą imponował w poprzednich rozgrywkach.

Francuz ponownie wyróżnia się kreatywnością oraz zmysłem strzeleckim. Te cechy zapewniły mu już 18 bramek, licząc od pierwszego stycznia.

Na wynik ten składa się gol strzelony Chelsea, dzięki któremu Real Madryt jest o krok bliżej gry w półfinale.

Popularne

Previous

Lukas Podolski z pomocną dłonią dla mistrza świata. „Zaproponował” mu dołączenie do Górnika Zabrze

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Next

Jeśli chodzi o indywidualne wyniki Karima Benzemy, zrównał się on pod względem występów w koszulce „Los Blancos” w Lidze Mistrzów z Raúlem. Obaj mają po 130 spotkań i przed nimi ze 150 pojedynkami jest tylko Iker Casillas.

Wspomniane 18 trafień oznacza, że w pięciu topowych ligach europejskich jest to najlepszy rezultat. Tyle samo razy bramkarzy pokonywał Erling Braut Haaland.

35-latek na przestrzeni ostatnich kampanii pokazał, że bardzo leżą mu angielscy przeciwnicy. Przeciwko klubom z Premier League zdobył 20 bramek. Lepszy pod tym względem jest tylko Lionel Messi, autor 27 goli.

Łącznie w Lidze Mistrzów kapitan „Królewskich” zanotował już 90 trafień, co oznacza, że jest o krok od przegonienia Roberta Lewandowskiego (91 bramek) i wylądowania na podium historycznej klasyfikacji strzelców.

Ten rok zdecydowanie należy do Benzemy.