Karol Świderski rozwiał wątpliwości w sprawie przyszłości

2024-07-20 23:15:54; Aktualizacja: 2 godziny temu
Karol Świderski rozwiał wątpliwości w sprawie przyszłości Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Charlotte FC

Karol Świderski wrócił do Charlotte FC po zaliczeniu półrocznego pobytu w Hellasie Verona w ramach wypożyczenia i teraz nie myśli o rozstaniu z amerykańskim zespołem.

Środkowy napastnik postawił w 2022 roku na opuszczenie Europy na rzecz sprawdzenia i wypromowania się na poziomie Major League Soccer, by powrócić na Stary Kontynent do jednej z topowych lig.

Wyznaczony sobie cel osiągnął zimą za sprawą zasilenia Hellasu Verona w ramach wypożyczenia z zawartą opcją wykupu.

Reprezentant Polski nie prezentował się jednak na miarę oczekiwań działaczy włoskiego klubu, którzy nie skorzystali z możliwości nawiązania z nim stałej współpracy.

W efekcie Karol Świderski został zmuszony do zaliczenia powrotu do Charlotte FC, gdzie był nie tak dawno przekonany, że spalił za sobą wszystkie mosty, stawiając mocno na rozstanie.

Trener Dean Smith dał wszystkim do zrozumienia, że nie planuje mimo wszystko skreślać 27-latka. Tym samym przy okazji nadchodzącego starcia z Austin FC (21 lipca o godzinie 2:30) możemy spodziewać się jego powrotu do rywalizacji w Major League Soccer.

Świadczy o tym obecność napastnika na konferencji prasowej poprzedzającej do starcie, na której poinformował, że nie myśli już o opuszczeniu klubu w trwającym oknie transferowym.

- Zawsze staram się dawać z siebie wszystko na każdym treningu i w każdym meczu. Może ostatnie pół roku nie było dla mnie najlepsze. Miałem kilka drobnych kontuzji, ale teraz wróciłem. Czuję się dobrze. Jestem gotowy, aby ponownie pokazać swoją jakość - przyznał.

- Zawodnicy zawsze przenoszą się do lepszych lig, czasami do lepszych drużyn. Zawsze tak było i tak będzie. Ja też próbowałem. Byłem we Włoszech, w jednej z najlepszych lig w Europie. Ale teraz jestem z powrotem i nie myślę o wyjeździe - dodał.

Świderski zakończył się pobyt w Hellasie Verona na strzeleniu dwóch goli w 15 meczach.

Jego obecna umowa z amerykańską drużyną obowiązuje do końca 2025 roku. Dlatego też nie ma żadnego ciśnienia na wytransferowania zawodnika, który może im pomóc w walce o znalezienie się w play-offach o wygranie Major League Soccer.

Charlotte FC plasuje się po dotychczas rozegranych meczach na dobrej szóstej pozycji w tabeli Konferencji Wschodniej.