Kasper Schmeichel pokrzyżuje szyki Marcinowi Bułce?!

Klub z Ligue 1 chce koniecznie wypełnić lukę po odejściu Waltera Beníteza, który zakończył swoją sześcioletnią przygodę na rzecz PSV Eindhoven. Na odejściu Argentyńczyka nic nie udało się zarobić, gdyż umowa między stronami wygasła wraz z końcem czerwca.

Poszukiwania nowego bramkarza jeszcze trochę potrwają. Choć wydawało się, że trener Lucien Favre będzie mógł liczyć na przybycie Sommera, to ten jednak zmienił nastawienie, nie śpiesząc się z podjęciem decyzji o opuszczeniu Borussii Mönchengladbach.

Dlatego też ekipa „Le Gym” także przekierowała swoje skupienie na innego zawodnika. Mowa tu o Kasperze Schmeichelu, który dotychczas całą swoją karierę poświęcił na występy na angielskich boiskach - przede wszystkim w Leicester City.

Umowa reprezentanta Danii z obecnym pracodawcą wygasa w przyszłym roku, więc to całkiem dobra okazja, aby skłonić 35-latka do podjęcia nowego wyzwania przed zawieszeniem butów na kołku. Na dodatek nie trzeba byłoby wydawać na taki transfer dużych pieniędzy.

Schmeichel to wychowanek Manchesteru City, który w latach 2006-2009 wysyłano na wypożyczenie do sześciu różnych drużyn. Później na stałe związał się z Notts County, skąd po sezonie przeszedł do Leeds United, aby pokrótce związać się z „Lisami”.

Przez ponad dekadę bramkarz przyczyniał się do wybudowania na King Power Stadium bardzo dużej marki, najpierw awansując do Premier League, aż w końcu odnosząc niespodziewany sukces w postaci mistrzostwa Anglii w kampanii 2015/2016.

Od kilku ostatnich lat Leicester nie schodzi poniżej górnej połowy tabeli, a przed rokiem udało się dołożyć do gabloty Puchar Anglii.

Kasper Schmeichel strzegł bramki swojej drużyny w 477 spotkaniach, zapisując na swoim koncie 147 czystych kont.

Jak na razie numerem jeden w kadrze Favre'a jest Marcin Bułka, który wystąpił w sobotnim sparingu z Romą. Polakowi przyszło raz wyciągać piłkę z siatki.