Każdy sobie... Drugie porozumienie w sprawie de Ligta!

2019-06-12 08:49:46; Aktualizacja: 5 lat temu
Każdy sobie... Drugie porozumienie w sprawie de Ligta! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Di Marzio | Marca

Rywalizacja o Matthijsa de Ligta wchodzi w kluczową fazę, a kluby co rusz prześcigają się z konkurencją.

Bitwa o jeden z największych talentów holenderskiej piłki trwa w najlepsze i nabiera coraz większych rumieńców. Wtorek był jednym z bardziej przełomowych dni w całej sprawie, ponieważ jak się okazało, Barcelona osiągnęła porozumienie z Ajaksem w kwestii kwoty odstępnego, lecz sam de Ligt coraz bardziej skłania się ku ofercie Paris Saint-Germain. Gianluca Di Marzio oraz „Marca” wyjaśniają sytuację.

Dziennikarz „Sky Sport Italia” informuje, że mimo porozumienia Barcelony, na niewiele może się ono zdać. W ostatnich dniach agent piłkarza, Mino Raiola, prowadził konkretniejsze rozmowy właśnie z PSG i nawet był w Paryżu, żeby przyspieszyć sprawę. Stronom udało się nawet wstępnie uzgodnić warunki potencjalnej współpracy.

Konkretne porozumienie ma zostać zawarte po zatrudnieniu przez PSG Leonardo w roli dyrektora. To powinno nastąpić już niebawem, zatem pojawi się ciekawa sytuacja, w której to PSG porozumiało się z samym piłkarzem, natomiast Barcelona - z jego klubem.

Jak jednak twierdzi „Marca”, Katalończycy powoli tracą cierpliwość wobec zawodnika. „Blaugrana” przedstawiła swoją propozycję dla defensora już kilka tygodni temu, lecz de Ligt podszedł do niej nieco sceptycznie. W międzyczasie uzgodniono, że wartość transferu wyniesie 75 milionów euro, lecz rozmowy z piłkarzem nie ruszyły zbytnio z miejsca.

Największą kością niezgody pozostaje kwestia regularnej gry. Hiszpański dziennik twierdzi, że zarówno PSG, jak i Juventus, który także kontynuuje rozmowy, zapewniły piłkarza o konkretnych możliwościach rozwoju. Tymczasem Barcelona widzi w 19-latku filar swojej obrony, ale w przyszłości i nie gwarantuje mu, że będzie grał regularnie wobec dużej rywalizacji wśród stoperów.

Choć de Ligt zapewnia, że nie chodzi mu o pieniądze, wiadome jest jednak, że oferta paryżan jest o wiele bardziej atrakcyjna finansowo, a „Barca” nie jest skora do podwyższenia swojej, by spróbować się zbliżyć do tej konkurencji. Taka postawa niezbyt podoba się zawodnikowi, co wywołało impas.

„Marca” dodaje, że frustracja Barcelony wynika z tego, iż de Ligt jest jej jedynym celem jeśli chodzi o środek obrony i klub nie ma dla niego żadnej alternatywy.