Pogoń Szczecin weźmie napastnika z II ligi? Dyrektor sportowy komentuje

Niespodziewanie z transferem do Pogoni Szczecin połączono Krzysztofa Ropskiego z sąsiedniego Świtu Szczecin. Dyrektor sportowy drugoligowca wykluczył taki ruch. „To bardziej jest spekulacja medialna” - powiedział w rozmowie z portalem w szczecinie.pl Szymon Kufel.

Szybko okazało się, że skompletowana latem kadra Pogoni potrzebuje wzmocnień. Za zachodniopomorską drużyną rozczarowująca runda zwieńczona odpadnięciem z Pucharu Polski i zajęciem dopiero dziesiątego miejsca w lidze. Na dodatek na linii zarząd - Kamil Grosicki wywiązał się konflikt.

Osłodą dla kibiców mogą być transfer. Informacje o sprowadzeniu napastnika z II ligi raczej nie wzbudziły optymizmu.

Zaledwie kilka dni temu media obiegły doniesienia o możliwych przenosinach wewnątrz Szczecina. Z drugoligowego Świtu do zespołu Thomasa Thomasberga miałby dołączyć Krzysztof Ropski. 

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Lech Poznań przechwycił transfer Cracovii

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

To pierwszy cel „transferowy” Marka Papszuna? On jest rozchwytywany

Next

Bartłomiej Czetowicz z portalu wszczecinie.pl spytał o taką możliwość dyrektora sportowego Szymona Kufla.

- Myślę, że Pogoni Szczecin przydałby się klasowy napastnik w ich sytuacji. W sprawie Krzysztofa Ropskiego żadne oficjalne zapytanie do klubu nie wpłynęło. To bardziej jest spekulacja medialna, która w tym momencie nie ma nic wspólnego z prawdą. Być może w klubie, wewnątrz, w Pogoni mówi się o takim transferze. Tematu odejścia Krzysztofa Ropskiego ze Świtu nie ma. On jest nam potrzebny wiosną, żeby zdobywać bramki przy Stołczyńskiej i dla Świtu na wyjazdach - oznajmił działacz Świtu.

Ropski zanotował w bieżącej kampanii siedem bramek. Miałby ich z pewnością więcej, gdyby nie kontuzja, przez którą stracił początek rozgrywek. Wyróżniał się także w poprzednim sezonie, trafiając do siatki 15-krotnie.