Kazimierz Moskal nie chciał tego zawodnika w Wiśle Kraków. „Taki typ mi nie odpowiada”
2024-06-08 12:19:28; Aktualizacja: 5 miesięcy temuWisła Kraków nie przedłuży kontraktu Szymona Sobczaka. Zainteresowany dalszą współpracą z napastnikiem nie był Kazimierz Moskal, co przyznał w rozmowie z TVP Sport.
Wisła Kraków ponownie zawiodła i nie awansowała do Ekstraklasy. W przeciwieństwie do poprzedniego sezonu nie dotarła nawet do strefy barażowej, zajmując w ligowej tabeli dopiero dziesiąte miejsce. Na otarcie łez pozostał kibicom Puchar Polski.
Mimo porażki w ligowych rozgrywkach „Biała Gwiazda” zamierzała kontynuować współpracę z Albertem Rudé. Hiszpański szkoleniowiec nie przyjął jednak propozycji przedłużenia kontraktu.
Przy Reymonta postawiono zatem na doświadczenie. Do klubu wrócił Kazimierz Moskal.Popularne
57-latek będzie miał do dyspozycji znacznie odmienioną kadrę. Z Wisłą w ostatnim czasie pożegnali się David Juncà, Dejvi Bregu, Eneko Satrústegui, Vullnet Basha, Miki Villar, Michał Żyro, Billel Omrani i Szymon Sobczak.
Ten ostatni odgrywał dość istotną rolę w krakowskim zespole. Rozgrywki zwieńczył dziesięcioma golami i sześcioma asystami. Cieszył się wysoką pozycją również w szatni.
Kazimierz Moskal przyznał, że nie był zainteresowany współpracą z 31-latkiem.
- To nie jest typ napastnika, który mi odpowiada. Znam Szymona, wiem jakie ma zalety i wady. Gdy odchodziłem z Sosnowca, to mówiłem mu, o czym powinien pamiętać... No i tyle - wyjaśnił w rozmowie z TVP Sport.
Sobczak może szybko znaleźć nowego pracodawcę. Zainteresowanie jego usługami przejawia kilka zespołów z Ekstraklasy.