Kazimierz Moskal: Stać go na to, aby być wiodącą postacią

2024-07-12 06:28:03; Aktualizacja: 4 miesiące temu
Kazimierz Moskal: Stać go na to, aby być wiodącą postacią Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Polsat Sport

Wisła Kraków pokonując kosowskie KF Llapi (2-0) zrobiła spory krok w kierunku II rundy eliminacji Ligi Europy. Po końcowym gwizdku cenne zwycięstwo swoich podopiecznych ocenił trener Kazimierz Moskal.

Wisła Kraków to idealny przykład niecodzienności, ponieważ jako przedstawiciel zaplecza Ekstraklasy może ona awansować do europejskich pucharów, a wszystko to za sprawą triumfu w Pucharze Polski. Pierwszy pojedynek w I rundzie eliminacji Ligi Europy jest już za nią.

Podopieczni trenera Kazimierza Moskala po 12 latach przerwy od europejskich zmagań mierzyli się przed własną publicznością z KF Llapi. Mecz ten zakończył się cennym zwycięstwem krakowskiej drużyny 2-0 po bramkach Igora Sapały oraz Ángela Rodado. Taka zaliczka z pewnością jest dla niej optymistycznym rezultatem przed rewanżem.

Po ostatnim gwizdku sędziego z dziennikarzami spotkał się trener Moskal, który fachowym okiem ocenił występ swoich piłkarzy. Doświadczony szkoleniowiec przyznał, że pomimo korzystnego wyniku klub z Kosowa postawił tego wieczoru trudne warunki i tym samym w jego opinii starcie przy Reymonta było wyrównane.

- Zwycięstwo na pewno cieszy natomiast wywalczone w bardzo trudnym meczu. Przeciwnik tak jak się spodziewaliśmy, grał bardzo agresywnie. Piłkarsko też byli nieźle wyszkoleni. Piłka nie sprawiała im problemu i naprawdę tak przez większą część meczu to spotkanie było, myślę, że wyrównane. Może to my stworzyliśmy bardziej klarowne sytuacje do strzelenia bramki, bo mieliśmy dwie poprzeczki, ale to naprawdę groźny zespół. Fajnie, że udało nam się szybko strzelić bramkę i skończyć spotkanie bramką, także myślę, że trzeba się cieszyć, natomiast czeka nas o wiele trudniejsze spotkanie na wyjeździe - powiedział.

Trener Moskal wypowiedział się również na temat Igora Sapały, który już w 2. minucie meczu swoim otwierającym trafieniem wprawił kibiców Wisły w ogromną euforię. Szkoleniowiec Wisły oznajmił, że ma on wszelkie predyspozycje do tego, by być w tej drużynie kluczową postacią.

- Strzelił gola, ale też pamiętam sytuację, kiedy uderzał z woleja zza pola karnego. Tam minimalnie przeszła piłka ponad bramką. Myślę, że jest to chłopak, który sam musi się określić, bo na pewno potencjał ma i stać go na to, aby w tej drużynie być wiodącą postacią, ale piłka nożna to nie tylko umiejętności. To też charakter, bieganie i jeśli to będzie Igor dawał, to myślę, że czeka go więcej spotkań u nas - przyznał.

Rewanżowe spotkanie Wisły z KF Llapi odbędzie się w czwartek 18 lipca o godzinie 16:30 na Stadionie Miejskim w Podujevie.