„Kazimierz Moskal szukał winy u wszystkich, ale niestety nie u siebie”

2024-09-27 22:55:21; Aktualizacja: 2 godziny temu
„Kazimierz Moskal szukał winy u wszystkich, ale niestety nie u siebie” Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: TVP Sport

Wisła Kraków w burzliwych okolicznościach zakończyła współpracę z trenerem Kazimierzem Moskalem, którego miejsce do końca trwającej rundy zajął Mariusz Jop. Na temat byłego już szkoleniowca drużyny spod Wawelu wypowiedział się jej były piłkarz Patryk Małecki. W rozmowie z TVP Sport zdradził on, co jego zdaniem zaważyło o zwolnieniu.

Wisła Kraków przed rozpoczęciem aktualnego sezonu postawiła na zatrudnienie dobrze znanego trenera Kazimierza Moskala, który z klubem spod Wawelu jest związany od wielu lat. Z biegiem czasu decyzja ta nie należała jednak do najlepszych, gdyż już we wrześniu klubowe władze z powodu rozczarowujących rezultatów podjęły decyzję o zwolnieniu doświadczonego szkoleniowca.

Na ławce trenerskiej do końca aktualnej rundy zastąpił go Mariusz Jop, który ma już za sobą premiero występ. W sobotni wieczór jego podopieczni rozgromili przed własną publicznością Odrę Opole aż 5-0. Taki początek pod batutą nowego szkoleniowca z pewnością może napawać drużynę oraz kibiców sporym optymizmem.

Wracając jednak do trenera Moskala, na jego temat w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się Patryk Małecki, a więc były piłkarz Wisły, dla której rozegrał łącznie 267 spotkań, zwieńczonych 45 bramkami oraz taką samą liczbą asyst.

Obecny zawodnik trzecioligowej Avii Świdnik uważa, że 57-latek ma problemy z zarządzaniem drużynami znajdującymi się w tak zwanym dołku. Potwierdził to, wspominając czasy kiedy było mu dane z nim współpracować.

- Widać, że nie umiał wyciągnąć zespołu z kryzysu. Współpracowałem z nim w przeszłości i wtedy było podobnie. Było dobrze, gdy wszystko układało się po myśli, ale kiedy wpadliśmy w dołek, miał problem, by to pozbierać. Szukał winy u wszystkich, ale niestety nie u siebie. Doniesienia, które pojawiają się teraz, świadczą o tym, że zabrakło odpowiedniej komunikacji i wzajemnego zaufania - powiedział.

Cała rozmowa z Patrykiem Małeckim jest dostępna tutaj.