Keylor Navas zachowuje spokój
2018-12-15 11:46:57; Aktualizacja: 5 lat temuKeylor Navas, pomimo trudnej sytuacji, w jakiej się znalazł, nie myśli o odejściu już w styczniowym oknie transferowym.
32-letni bramkarz w listopadzie udzielił wywiadu, w którym powiedział, że nie rozumie powodów, przez które stracił miejsce w podstawowym składzie. Przypomnijmy, że wraz z pojawieniem się na ławce trenerskiej Santiago Solariego rola Kostarykanina została mocno ograniczona.
Obecnie gra on jedynie w Pucharze Króla i jak informuje „Marca”, nic nie wskazuje na to, by golkiper miał otrzymać swoją szansę podczas nadchodzących meczów klubowego mundialu. Pomimo tego najlepszy bramkarz La Liga sezonu 2013/2014 zachowuje spokój i decyzję co do swojej przyszłości zamierza podjąć dopiero po zakończeniu sezonu.
Powodów takiego obrotu spraw jest kilka. Przede wszystkim w lutym na świat ma przyjść jego dziecko i Navas nie chce zaburzać stabilizacji, którą osiągnął zamieszkując w stolicy Hiszpanii. Życie w Madrycie spodobało mu się na tyle, że zamierza tutaj pozostać nawet po zakończeniu kariery. Popularne
Poza tym w Europie nie ma obecnie wielkiej drużyny, która zapewniłaby 32-latkowi podobny poziom sportowy i finansowy, jak w zespole „Królewskich”. Wszystkie czołowe kluby w Europie mają w swoich składach klasowych bramkarzy, a dodatkowo trudno będzie znaleźć inny klub, który mógłby wyrównać zarobki Kostarykanina inkasującego w Realu Madryt blisko pięć milionów euro. Ważna jest także wola madryckiego klubu, a ten nie zamierza pozbywać się byłego golkipera Levante już w styczniu.
To wszystko sprawia, że Keylor Navas swoją decyzję odnośnie przyszłości przełożył do przyszłego lata. Jak dotąd w obecnej kampanii rozegrał osiem spotkań i trzy razy zachował czyste konto. Umowa 84-krotnego reprezentanta Kostaryki wygasa 30 czerwca 2020 roku.