Khedira problemem Juventusu. On chce, klub niekoniecznie

Jak pisze „AS”, Sami Khedira stał się gigantycznym problemem dla Juventusu. Włosi chcą się go bowiem pozbyć, a zamiarem Niemca jest kontynuowanie karierę w obecnym zespole.

Nie tak dawno głos w sprawie przyszłości Samiego Khediry zabrał Andrea Pirlo. Szkoleniowiec turyńczyków nie przekreślił szans doświadczonego gracza na pozostanie w drużynie, jednocześnie uzależniając późniejszą decyzją od stanu jego zdrowia.

Defensywny pomocnik kilka miesięcy temu przeszedł operację kolana, a pod koniec sezonu narzekał na problemy z przywodzicielem. W związku z tym istnieją poważne obawy, że nie jest on już zdolny do kontynuowania występów na najwyższym poziomie.

Nicolò Schira podawał cztery dni temu, że „Stara Dama” ostatecznie postanowiła rozstać się z Samim Khedirą, a ma to nastąpić poprzez rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Według najnowszych wieści na to zgody nie wyraża zawodnik.

W tym kontekście musimy pamiętać o wypowiedziach 33-latka sprzed trzech miesięcy.

– Nie widzę powodów, dla których miałbym zmieniać klub i szukać nowych wyzwań gdzie indziej – zaznaczył wówczas.

Teraz wiele wskazuje na to, że zdania nie zmienił i chciałby nadal występować na Allianz Stadium, gdzie zarabia ponad sześć milionów euro rocznie (szósta pensja w zespole).

Hiszpanie zaznaczają, że przez swoje nastawienie mistrz świata z 2014 roku stał się ogromnym problemem dla swojego pracodawcy, który chciałby jak najszybciej zakończyć z nim współpracę. Gracz wzbudza jednak praktycznie zerowe zainteresowanie innych ekip (Schira wcześniej pisał o zakusach ze strony Zenitu Sankt Petersburg, z kolei propozycję dołączenia do Atlético Madryt piłkarz zdążył już odrzucić), a na rozwiązanie umowy ważnej do 30 czerwca 2021 roku przyzwolenia nie daje.

Mając to wszystko na uwadze, niewykluczone, ze Khedira ostatecznie zostanie w Juventusie aż do końca porozumienia zawartego dwa lata temu. Jego dorobek w koszulce mistrza Włoch to 145 spotkań, 21 bramek i 13 asyst.