37-latek od początku rozgrywek prezentował znakomitą formę. Do tego weekendu były bramkarz reprezentacji Polski opuścił tylko dwa mecze ligowe, a i to miało miejsce wyłącznie z powodu problemów zdrowotnych. W większości z 35 meczów Premier League, w których wystąpił, spisywał się bardzo dobrze. Łącznie zanotował dziewięć czystych kont.
Sympatycy Bournemouth doceniali Boruca już w trakcie sezonu. Polak trzykrotnie był wybierany piłkarzem miesiąca. Wszystkim fanom zdecydowanie najbardziej w pamięci zapadł obroniony przez niego w marcu rzut karny, którego wykonawcą był Zlatan Ibrahimović.
Od pewnego czasu wiadomo już, że ten
sezon nie będzie dla Boruca ostatnim na Dean Court. Całkiem
niedawno włodarze Bournemouth skorzystali bowiem z klauzuli, która
przedłużyła jego umowę do 30 czerwca 2018 roku.
W sobotę
„Wisienki” wygrały 2:1 z Burnley po bramkach Juniora Stanislasa
oraz Joshuy Kinga. Obecnie Boruc i spółka zajmują dziesiąte
miejsce w tabeli Premier League.