Kibice FC Barcelony nie mogą doczekać się Vitora Roque. Wtedy ma dojść do debiutu

FC Barcelona w nie najlepszych nastrojach udała się na przerwę zimową. Po zakończeniu spotkania z Almeríą, wygranego w nerwowych okolicznościach 3:2, zawodnicy Xaviego nie mogli jeszcze myśleć o urlopie.

Wsiedli do samolotu do Dallas, by rozegrać towarzyski mecz z Club America. 

Atmosfera wokół katalońskiego klubu jest naprawdę nerwowa. Słaba postawa ofensywnych zawodników, w szczególności Roberta Lewandowskiego, powoduje, że oczekiwania wobec Vitora Roque są jeszcze większe.

18-latek pożegnał się już z Club Athletico Paranaense i teraz przygotowuje się do rozpoczęcia nowego wyzwania w centrum Katalonii.

Wedle niedawnych wieści przybycie Brazylijczyka nie ma w żaden sposób zagrozić, przynajmniej na początku, pozycji Roberta Lewandowski. Roque ma zbierać minuty z ławki rezerwowych, ucząc się od starszych kolegów.

Jak donosi „Mundo Deportivo”, FC Barcelona chce szybko wdrożyć nastolatka w swe szeregi. Już 27 grudnia stawi się w klubie, by dwa dni później uczestniczyć w pierwszych treningach.

3 stycznia ma zostać zaprezentowany w bordowo-granatowym trykocie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to zadebiutuje już w starciu z Las Palmas następnego dnia.

Roque w zakończonych rodzimych rozgrywkach zanotował 21 trafień i osiem asyst. W marcu tego roku udało mu się nawet zadebiutować w seniorskiej reprezentacji Brazylii.