Kim jest Héctor Fort, absolutny debiutant FC Barcelony?

Przy okazji organizacji środowego pojedynku z urzędującym mistrzem Belgii zapanowało w strukturach „Dumy Katalonii” olbrzymie zamieszanie związane ze skompletowaniem kadry na starcie kończące zmagania w fazie grupowej Ligi Mistrzów dla obu ekip.

Trener Xavi zapragnął dać odpocząć kilku doświadczonym oraz wartościowym zawodnikiem, ale perspektywa utraty dochodów za odniesienie zwycięstwa sprawiła, że ostatecznie do kadry meczowej został przywrócony między innymi Robert Lewandowski.

Na dodatek rozpoczął on spotkanie z Royal Antwerp w wyjściowym składzie. U jego boku pojawił się także absolutny debiutant i jeden z kolejnych obiecujących produktów La Masii - Héctor Fort.

Wszechstronny obrońca przyszedł na świat w sierpniu 2006 roku w Barcelonie i od początku swojej przygody z futbolem jest związany z utytułowanym klubem, gdzie systematycznie przechodzi poszczególne szczeble rozwoju.

Obecnie może liczyć na regularną grę w trzecioligowych rezerwach oraz stanowi wsparcie dla zespołu rywalizującego w UEFA Youth League.

17-letni zawodnik dysponuje wszelkimi kluczowymi walorami piłkarskimi, które uprawniają go do bycia w przyszłości ważnym członkiem seniorskiego zespołu „Dumy Katalonii”.

Cechuje się dużą dojrzałością przy podejmowaniu decyzji oraz umiejętnością czytania gry w ofensywie oraz defensywie. Przy swoim młodym wieku może pochwalić się dość szerokim wachlarzem dośrodkowań piłki w pole karne czy jej szybkim rozegraniu w bocznym sektorze. Dzięki temu może ją nie tylko wystawić jednemu z kolegów, ale też oddać strzał z dystansu.

Jednocześnie nie dysponuje nadzwyczajną szybkością, która pozwoliłaby mu jeszcze bardziej wykorzystać pozytywne walory i - przynajmniej na razie - ma sporo do nadrobienia pod względem fizycznym, aby móc podjąć skuteczną walkę o zaistnienie w dłuższej perspektywie w Barcelonie.

Fort jest także etatowym juniorskim reprezentantem Hiszpanii. Ostatnio wziął udział w Mistrzostwach Świata U-17, gdzie jako podstawowy prawy obrońca dotarł z kadrą do ćwierćfinału, gdzie uznał wyższość późniejszych zwycięzców - Niemców.