Klopp: Gdybym był NIM, nie przestawałbym kopać pieprzonej piłki

Jürgen Klopp w samych superlatywach wypowiedział się o Philippe Coutinho.

Brazylijczyk od początku sezonu grał pierwsze skrzypce w drużynie Liverpoolu. W13 spotkaniach Premier League zanotował po pięć trafień i asyst.Końcówkę roku stracił jednak z powodu kontuzji stawu skokowego,której nabawił się w meczu z Sunderlandem.

- W 2016 roku Coutinho zrobił kolejny kroczek do przodu. Przede wszystkim był bardzo konsekwentny. Idealnie komponuje się z naszym stylem - przyznał Klopp.

- Sporo razy na ten temat rozmawialiśmy. Wiem, że mając jego umiejętności, każdy oddaje mu piłkę i czeka na to, aż zrobi z nią coś wyjątkowego. A potem myśli tylko: „O nie, niech tylko znowu nie strzela”. Tymczasem gdybym to ja miał taki strzał, próbowałbym to robić cały czas.

- Wstawałbym rano i tylko kopałbym tę pieprzoną piłkę w ogrodzie albo gdziekolwiek indziej. To niesamowite, jaki on jest dobry - stwierdził niemiecki szkoleniowiec.

Bez Coutinho Liverpool też potrafi sobie jednak radzić. W trzech ostatnich spotkaniach Premier League „The Reds” odnieśli komplet zwycięstw. Przewiduje się, że 24-latek wróci do pełni sił na początku stycznia.