Co prawda holenderski obrońca przez długi czas łączony był z przeprowadzką na Anfield, ale ogłoszenie jego transferu przez Liverpoolu jeszcze przed otwarciem zimowego okienka było pewnym zaskoczeniem. Jeszcze większe emocje wywołała kwota, jaką „The Reds” zapłacili za defensora Southampton. Transfer za 75 milionów funtów sprawił, że Van Dijk został najdroższym obrońcą w historii piłki.
- Jakość. Dlatego go chcieliśmy i
przez tak długi czas się nim interesowaliśmy. Nie my ustalamy
cen. Kształtuje je rynek. Myślę, że kibice Liverpoolu powinni
zapomnieć o kwocie, którą przeznaczyliśmy na transfer.
-
Mówmy o piłkarzu. Jego możliwościach, jakości, mentalności,
charakterze... Cieszymy się, że udało się to zrealizować.
-
Virgil nie miał najlepszej pierwszej części sezonu w Southampton.
Wcześniej był przez długi czas kontuzjowany, a wiemy też, co
działo się latem. To wysoki piłkarz, a tacy zawsze potrzebują
nieco więcej czasu. Ale dla nas to nie problem. Mamy już sporo
jakości na tej pozycji, więc nie musimy się śpieszyć.
- On musi w pełni przyzwyczaić
się do naszego stylu gry, ale jesteśmy przekonani, że w końcu to
zrobi - powiedział Klopp.