Klopp po wygranej w Lidze Mistrzów

2019-06-02 00:27:01; Aktualizacja: 5 lat temu
Klopp po wygranej w Lidze Mistrzów Fot. Transfery.info
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: BT Sport

Liverpool rywalizował dzisiaj w meczu finałowym Ligi Mistrzów z Tottenhamem Hotspur. Po końcowym gwizdku arbitra z triumfu cieszyli się „The Reds”, a Jürgen Klopp nie mógł nachwalić się swoich graczy.

Mecz ułożył się pod dyktando Liverpoolu, który już od drugiej minuty prowadził po bramce z rzutu karnego autorstwa Mohameda Salaha. Z upływem czasu Tottenham Hotspur był coraz bliżej wyrównującego gola, wtedy do ich siatki piłkę wpakował Divock Origi. Trafienie Belga ustaliło wynik rywalizacji pomiędzy angielskimi drużynami. 

- Jestem bardzo szczęśliwy z powodu tych wszystkich chłopców i mojej rodziny. Cierpią dla mnie, zasługują na to bardziej niż ktokolwiek inny. Czy kiedykolwiek widziałeś drużynę taką jak ta, walczącą bez paliwa w zbiorniku? I mamy bramkarza, który sprawia, że trudne rzeczy wyglądają na łatwe - oznajmił Jürgen Klopp.

- To najlepsza noc w naszym życiu zawodowym. Trochę trwało oczekiwanie na trofeum. To jest bardzo ważne dla naszego rozwoju i poprawy, ten mały znak bardzo nam pomaga. Teraz możemy to kontynuować. Właściciele nigdy nie wywierają na nas presji. Normalnie po dwudziestu minutach od zakończenia meczu jestem na wpół pijany, ale teraz mam tylko wodę! - zdradził.

Tym samym w swoim trzecim finale Ligi Mistrzów niemiecki szkoleniowiec w końcu sięgnął po upragnione trofeum.