54-latek do klubu z zachodniej Francji trafił w styczniu, by uchronić drużynę przed spadkiem z Ligue 2. Choć rozgrywki ligowe nad Sekwaną zostały przedwcześnie zakończone, byłemu asystentowi Marcelo Bielsy udało się zrealizować postawiony przed nim cel. „Les chamois” zakończyli zmagania na 18. miejscu i w przyszłym sezonie wciąż będą występować na drugim poziomie rozgrywkowym.
W nowym sezonie drużynę poprowadzi już jednak inny szkoleniowiec. Passi zdecydował się nie przedłużać swojej wygasającej umowy, a klub w oficjalnym komunikacie jako powód podał obietnicę, którą w przeszłości zawodnik AS Monaco czy Boltonu miał złożyć swojemu przyjacielowi Laurentowi Blancowi. Passi obiecał mu, że dołączy do jego sztabu w „bardzo ambitnym projekcie sportowym”.
Ta informacja oznacza, że tego lata niemal na pewno Blanc po czterech latach powróci na ławkę trenerską. Kilka dni temu spekulowano, że były selekcjoner reprezentacji Francji i szkoleniowiec PSG mógłby poprowadzić Fiorentinę. Wcześniej pojawiały się natomiast doniesienia o jego możliwym zatrudnieniu w Romie, a w angielskich mediach co jakiś czas przewijał się także temat planującego wielkie wydatki w kolejnych okienkach transferowych Newcastle. Żadna z tych plotek nie znalazła jednak jeszcze póki co żadnego potwierdzenia.