Kluby A-League wysyłają piłkarzy na bezpłatny urlop
2020-03-30 16:14:05; Aktualizacja: 4 lata temuCentral Coast Mariners i Brisbane Roar, podążając za przykładem Perth Glory, postanowiły zamrozić pensje swoim pracownikom. W efekcie zawodnicy powędrowali na bezpłatne urlopy.
W sobotę Tony Sage, właściciel Perth Glory, podjął bezprecedensową decyzję o zaprzestaniu opłacania swoich pracowników. Uważa on, że tylko w ten sposób jego klub ma szansę przetrwać ten niełatwy czas, w którym to rozgrywki piłkarskie zostały zawieszone przez pandemię koronawirusa.
Pomysł Sage’a wywołał ogromne oburzenie Związku Australijskich Piłkarzy (PFA), który zagroził nawet pozwem sądowym, co mogłoby się wiązać z nałożeniem na Australijczyka grzywny w kwocie 600 tysięcy dolarów australijskich. Okazuje się jednak, że za chwilę możemy być świadkami sytuacji, w której to większość klubów A-League obierze ten sam kurs co właściciel Perth Glory.
Na razie na wstrzymanie wypłaty wynagrodzeń zdecydowały się Central Coast Mariners i Brisbane Roar, a spokojni o swoją sytuację przynajmniej na razie mogą być jedynie pracownicy Melbourne City oraz Sydney FC. Popularne
Wstępnie rozgrywki w Australii i Nowej Zelandii zostały zawieszone do 22 kwietnia. Przewiduje się jednak, że wkrótce termin ten zostanie wydłużony. Z tego powodu trudno oczekiwać, aby kluby otrzymały należne wypłaty z tytułu praw do transmisji. Dla przykładu na początku kwietnia stacja FOX Sports miała przelać na konto każdej z ekip po 900 tysięcy dolarów australijskich.
Ogromną niewiadomą jest również przyszłość piłkarzy, spośród których umowy blisko połowy wygasają już w maju. Jak podaje „The Sydney Morning Herald”, średnia pensja w A-League szacowna jest na około 180 tysięcy dolarów australijskich.