Kokorin i Mamajew opuścili kolonię karną. Rosjanie wracają do klubów!
2019-09-17 16:18:30; Aktualizacja: 5 lat temuDzisiaj rano zwolnieni z aresztu zostali Aleksandr Kokorin oraz Pawieł Mamajew. Zawodnicy odpowiednio Zenitu Sankt Petersburg i Krasnodaru spędzili tam blisko rok (choć formalnie tylko cztery miesiące).
W październiku 2018 roku po meczu ich klubów wybrali się oni do Moskwy, gdzie wdali się w bójkę, a ponadto dopuścili się wandalizmu. Wówczas zaatakowany został Witalij Sołowczuk, szofer dziennikarki Olgi Uszakowej. Ofiarami piłkarzy oraz Kiriła Kokorina (brata Aleksandra) i Aleksandra Protasowicza (ich przyjaciela) padli jeszcze Denis Pak, szef departamentu przemysłu samochodowego i inżynierii kolejowej w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, a także Siergiej Gaisin, dyrektor generalny Państwowego Centrum Badawczego Federacji Rosyjskiej (więcej - tutaj).
Konsekwencją tego było zatrzymanie i długotrwały proces. Ostatecznie w maju 2019 roku sąd wymierzył im kary odpowiednio osiemnastu i siedemnastu miesięcy pobytu w kolonii karnej, mając na uwadze dotychczas spędzony czas w areszcie. Szóstego września Sąd Okręgowy w Biełgorodzie przychylił się jednak do wniosków o zwolnienie warunkowe i dziś rano Aleksandr i Kirił (Kokorin), a także Pawieł Mamajew wyszli na wolność. Decyzja w sprawie uwolnienia Aleksandra Protasowicza zostanie podjęta 24 września.
Jak poinformował Jurij Padałko, adwokat obu zawodników, w ostatnim czasie nową umowę z Zenitem podpisał Aleksandr Kokorin, zaś kontrakt Pawieła Mamajewa z Krasnodarem jest ważny do 31 grudnia 2019 roku. Tym samym wkrótce powinni oni wrócić do treningów, z czego zadowolony jest m.in. prezes „Piterców”. Gdy jednak to już nastąpi, Rosjanom przyjdzie się zmierzyć z niezwykle trudnym zadaniem odbudowania wizerunku. Przez najbliższe tygodnie będą oni musieli także stawiać się na najbliższym komisariacie policji.