Były kapitan City, który powrócił po sześciu miesiącach zawieszenia za doping, jest obecnie czwartym wyborem Roberto Manciniego po Vincent’cie Kompanym, Joleon’ie Lescott’cie i Matiji Nastasiciu.
- Chcę zostać, chcę walczyć o mojej miejsce – zapowiedział – to trudne bo byłem kluczowym zawodnikiem.
- Lubi City i każdy mecz w trakcie pre-sezonu zaczynałem w podstawowym składzie. Jednak kiedy rozgrywki się rozpoczęły ponownie zostałem wyrzucony ze składu - kontynuował.
- Walczę, wiedzą o tym moi koledzy z drużyny i mój brat (Yaya Toure przyp. red.). Robię co w mojej mocy jednak klub chce się mnie pozbyć – mówił Iworyjczyk.
- Nie jestem pokłócony z menadżerem. Biorę Ryana Giggsa i Paula Scholes’a za przykład to co oni robią dla United jest niesamowite. Chcę być jak oni – zakończył Kolo Toure.