Piłkarz Lecha Poznań zdradził, ile za niego zapłacili. „To zazwyczaj się nie zdarza”

2025-11-06 14:25:56; Aktualizacja: 2 godziny temu
Piłkarz Lecha Poznań zdradził, ile za niego zapłacili. „To zazwyczaj się nie zdarza” Fot. TOMASZ KLUCZYNSKI / ARENA AKCJI

Lech Poznań w obliczu odejścia Afonso Sousy wzmocnił ofensywę transferem Pablo Rodrígueza. 24-latek w rozmowie z hiszpańskim „AS-em” zdradził, że mistrz Polski pozyskał go z Lecce za 1,2 miliona euro.

Afonso Sousa już od dłuższego czasu był łączony z opuszczeniem szeregów Lecha Poznań. Do konkretów doszło w letnim oknie transferowym.

To wtedy po portugalskiego gracza zgłosił się Samsunspor. Turcy nie mieli łatwo w negocjacjach, ale ostatecznie zdołali wypracować porozumienie z mistrzem Polski na kwotę trzech milionów euro.

Klubowi działacze w obliczu odejścia kluczowego piłkarza zabezpieczyli wcześniej swoją ofensywną formację, sprowadzając do zespołu Pablo Rodrígueza z włoskiego Lecce.

Ile Lech zapłacił za wspomnianego pomocnika? W mediach padały pewne kwoty, ale teraz do sprawy w rozmowie z hiszpańskim „AS-em” odniósł się sam piłkarz i ujawnił dokładne informacje.

Rodríguez zdradził, że poznańska drużyna sprowadziła go latem za 1,2 miliona euro. Jak przyznał, możliwość gry dla uczestnika Ligi Konferencji jest dla niego zaszczytem.

- To duży krok w mojej karierze. Szukałem stabilizacji i znalazłem ją w klubie, który obdarzył mnie ogromnym zaufaniem. Lech Poznań zapłacił za mnie 1,2 miliona euro, co zazwyczaj się nie zdarza. To zaszczyt tu być. Obecnie gramy w Premier League, ale być może w przyszłym sezonie uda nam się zakwalifikować do Ligi Mistrzów lub Ligi Europy. Polska się rozwija, a to duży krok naprzód. Jestem bardzo szczęśliwy - wyjaśnił hiszpański piłkarz.

W ostatnich dniach Rodríguez powrócił do ojczyzny, a wszystko to za sprawą czwartkowego meczu Ligi Konferencji, w ramach którego Lech zmierzy się na wyjeździe z Rayo Vallecano.

Do tej pory Hiszpan w pierwszym zespole zanotował trzynaście występów i zdobył w nich asystę. Do tego dołożył również jeden rozegrany mecz w trzecioligowych rezerwach.

Cała rozmowa z Pablo Rodríguezem jest dostępna tutaj.