Koncert strzelecki Nottingham Forest! Hat-trick Chrisa Wooda, Brighton & Hove Albion zmiażdżone

Kibice zgromadzeni we wczesne sobotnie popołudnie na City Ground nie mogli narzekać na brak goli. Padło ich aż siedem. Sęk w tym, że futbolówkę z siatki wyjmował jedynie Bart Verbruggen. Nottingham Forest rozbiło Brighton & Hove Albon, odnosząc kolejne ligowe zwycięstwo.

Czternaście zwycięstw, pięć remisów oraz pięć porażek, co daje łączny dorobek 47 zgromadzonych punktów. Podopieczni Nuno Espírito Santo już dawno zapewnili sobie utrzymanie w Premier League, więc teraz marzy im się walka o coś więcej.

Mijają miesiące, a Nottingham Forest nadal pozostaje w czołówce ligowej tabeli, potrafiąc przy tym stawić czoła najlepszym, co doskonale obrazuje niedawne spotkanie z Liverpoolem zakończone podziałem „oczek”.

We wczesne sobotnie popołudnie postawa pragmatyczna wzięła górę nad futbolem z nowoczesnymi rozwiązaniami taktycznymi. Nastawieni na podejmowanie bezpośrednich działań gospodarze wbili przyjezdnym aż siedem goli.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Vladan Kovačević do wzięcia

Legia Warszawa złożyła nową ofertę za gwiazdę Ekstraklasy. Prawie milion euro

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Astronomiczna oferta Wieczystej Kraków dla snajpera z Ekstraklasy. „Ponad 2,5 miliona złotych za sam podpis”

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Wtedy Lech Poznań potwierdzi transfer nowego napastnika. „Ruch przygotowany”

Next

Worek z bramkami otworzył... Lewis Dunk. Obrońca „Mew” pechowo interweniował po dograniu Morgana Gibbsa-White'a, pokonując własnego golkipera. Kilkanaście minut później ofensywny pomocnik Forest sam wpisał się na listę strzelców, natomiast kolejne trafienie padło łupem Chrisa Wooda.

Po zmianie stron Nowozelandczyk dołożył jeszcze dwie bramki, w związku z czym mógł pochwalić się hat-trickiem. Gdy w końcówce meczu rosły napastnik opuścił boisko, odpowiedzialność za podwyższenie wyniku na swoje barki wzięli Neco Williams oraz wprowadzony na murawę z ławki rezerwowych Jota Silva.

Nottingham przejechało się po Brighton, notując przekonujące zwycięstwo, dzięki któremu zrównało się w tabeli punktami z wiceliderującym Arsenalem.