Koniec misji Prandellego w Valencii. Jest dymisja!
2016-12-30 16:22:08; Aktualizacja: 7 lat temuJak donosi „Cadena SER”, Cesare Prandelli podał się do dymisji i nie będzie już trenerem Valencii.
Włoskiszkoleniowiec jest odpowiedzialny za wyniki „Nietoperzy” odpoczątku października. Zatrudnienie 59-latka miało być lekiem nafatalne wyniki drużyny z Estadio Mestalla, ale tak się nie stało.Co prawda jego przygoda w Hiszpanii rozpoczęła się od wygranej zeSportingiem Gijón, ale w kolejnych siedmiu meczach ligowych Valenciaani razu nie sięgnęła po komplet punktów.
W sumie poniosław tym czasie cztery porażki i trzykrotnie zremisowała. Poskutkowałoto dopiero 17. miejscem w tabeli La Liga na koniec roku.
Wydawałosię, że Prandelli ma plan na wyciągnięcie drużyny z kryzysu.Jednym z kluczowych punktów było oczywiście znaczące wzmocnieniedrużyny. Kilkanaście dni temu Włoch udał się nawet w tej sprawiedo Singapuru, żeby spotkać się z właścicielem klubu, PeteremLimem. 59-latkowi zależało przede wszystkim na sprowadzeniudoświadczonych zawodników i miał postawić im ultimatum - albo sprowadzą wskazaną przez niego czwórkę, albo odchodzi. Od włodarzy klubu usłyszał tymczasemm.in. propozycję ściągnięcia młodego Nemanji Maksimovicia, któryw ogóle nie znajdował się w orbicie jego zainteresowań.
Towłaśnie kompletnie inna wizja najbliższej przyszłości iniedotrzymanie obietnic złożonych przez działaczy mają byćpowodem dymisji Prandellego. Włoch podobno poinformował o niejwłodarzy Valencii telefonicznie. Obecnie jegoprzedstawiciele pracują nad rozwiązaniem obowiązującej do 30czerwca 2018 roku umowy.
Jego następcą zostanie prawdopodobnieSalvador González. „Voro” wskoczy na ławkę trenerską Valenciijuż po raz czwarty w ciągu ostatnich czterech lat. Oprócz niego -razem z Prandellim - z „Nietoperzami” pracowało w tym czasieośmiu innych szkoleniowców. Daje to trzech trenerówodpowiedzialnych za wyniki zespołu na sezon.