Koniec negocjacji. Thomas Tuchel odrzucił ofertę giganta

Thomas Tuchel nie poprowadzi w przyszłym sezonie Manchesteru United. Niemiec zrezygnował z dalszych negocjacji z klubem - zapewnia Fabrizio Romano.

Po burzliwym sezonie Thomas Tuchel rozstał się z Bayernem Monachium. Decyzja o zakończeniu współpracy zapadła już na początku roku. 

50-letni szkoleniowiec nie zdołał sięgnąć z bawarskim klubem po mistrzostwo i Puchar Niemiec. W Lidze Mistrzów dotarł do półfinału, w którym odpadł po emocjonującej końcówce starcia z Realem Madryt.

Mimo nie najlepszych miesięcy Tuchela łączono w ostatnim czasie z kilkoma głośnymi kierunkami. Na konkretny ruch zdecydował się Manchester United.

Popularne

Previous

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Arkadiusz Milik z niespodziwanym transferem?! Chce go legendarny klub

Marcin Cebula znalazł nowy klub. Zagra w europejskich pucharach

Absurdalna sytuacja z Erikiem Expósito

Lech Poznań zainteresował się głośnym transferem. Złożył ofertę za napastnika

Bartosz Nowak bardzo blisko nowego klubu w Ekstraklasie

Górnik Zabrze traci wielki talent. Głośny transfer wewnątrz Ekstraklasy

Next

Jak poinformował Christian Falk, doszło do spotkania na szczycie, w którym udział wzięli wspomniany szkoleniowiec, a także właściciel utytułowanego angielskiego klubu, Jim Ratcliffe.

Z „Czerwonymi Diabłami” kontraktem ważnym do 30 czerwca 2025 roku związany jest Erik ten Hag, lecz jego notowania nie znajdują się na wysokim poziomie. Decyzja w sprawie przyszłości Holendra ma zapaść niebawem.

Fabrizio Romano potwierdza, że Tuchel rzeczywiście negocjował z Manchesterem. Po namyśle zrezygnował jednak z dalszych rozmów. 

50-latek nie zamierza latem wracać do pracy. Po intensywnych latach chce zrobić sobie przerwę, by nabrać sił na następne wyzwanie.

Tuchel przepracował na poziomie Premier League 63 spotkania za sterami Chelsea. Z londyńskim klubem sięgnął po triumf w Lidze Mistrzów, ale żegnał się z nim w nie najlepszym stylu.

Przed podjęciem pracy w Monachium odpowiadał jeszcze za wyniki Paris Saint-Germain.