Koniec ze zmianami w doliczonym czasie gry?!
2018-10-26 23:05:52; Aktualizacja: 6 lat temuInternational FA Board coraz poważniej zastanawia się nad rozwiązaniem problemu nagminnej gry na czas stosowanej w futbolu.
Nie od dziś wiadomo, że drużyny mające korzystny dla siebie rezultat bardzo często starają się zyskać cenne sekundy w meczu i wydłużają maksymalnie moment wznowienia gry.
Do tej pory osoby odpowiedzialne za przepisy piłki nożnej nie podejmowały zdecydowanych kroków zmierzających do wyeliminowania tego problemu.
W ostatnim czasie rozgorzała jednak dyskusja na ten temat po tym, jak w spotkaniu Cardiff City - Burnley (1:2) futbolówka była w grze przez zaledwie 42 minuty i dwie sekundy.Popularne
Specjaliści wyliczyli, że był to najkrótszy rzeczywisty czas gry w Premier League od czasu pojedynku Stoke City z Aston Villą z grudnia 2013 roku. Wtedy zawodnicy oby ekip kopali piłkę przez 40 minut i 50 sekund.
„The Times” po wspomnianym wyżej starciu poinformowało, że przedstawiciele International FA Board (IFAB) postawili sobie za swój główny cel jego wydłużenie w ramach kampanii Play Fair.
W mediach pojawiło się już nawet kilka pomysłów związanych z zatrzymywaniem czasu przez sędziego lub skróceniem meczu do 60 minut.
Teraz „BBC” poddaje, że w trakcie listopadowej debaty na ten temat pojawi się także propozycja związana z wyeliminowaniem zmian w doliczonym czasie gry.
Ponadto IFAB zastanawia się również nad wprowadzeniem zasady, która nakazywałaby piłkarzowi przy każdej zmianie opuszczać plac boisko w obszarze, w którym się znajduje, a nie tak jak to ma miejsce obecnie, że musi zbiegać w kierunku sędziego technicznego i zawodnika wchodzącego.
Na zbliżającej się debacie będą omawiane jedynie pomysły dotyczące rozwiązania problemu nagminnej gry na czas. Wszelakie zmiany w przepisach będą mogły zostać wprowadzone najwcześniej w marcu, kiedy to odbędzie się spotkanie International FA Board.