Konoplanka: Gdybym miał dwa i pół metra, poszedłbym do Premier League
2015-09-28 19:12:18; Aktualizacja: 9 lat temuJewhen Konoplanka udzielił bardzo mocnej wypowiedzi, uderzającej w renomę Premier League.
O reprezentanta Ukrainy od prawie dwóch lat walczyli Tottenham oraz Liverpool, zdecydowani faworyci w wyścigu po 25-latka. Sytuacja skomplikowała się nieco, gdy przyszłość piłkarza nie była już zależna od Dnipro, które puściło swoją gwiazdę za darmo, po wygaśnięciu kontraktu piłkarza. Widząc znakomitą okazję do wzmocnienia zespołu małym kosztem, swoje zainteresowanie zadeklarowali też Hiszpanie. Oprócz Sevilli, konkretne próby podejmowało Atlético Madryt. Dopiero jednak teraz Konoplanka zdecydował się wyjaśnić tajemnice całej sagi i ostatecznego wyboru.
- Nie żałuję przeprowadzki do Hiszpanii. Wbrew spekulacjom, nie miałem wcale tak wiele ofert. Było kilka propozycji z Anglii, chciało mnie też Atlético. Zanim jednak dokonałem wyboru, nie przespałem kilku nocy. Z nerwów straciłem aż trzy kilogramy - rozpoczął Ukrainiec.
- Imponowała mi determinacja, z jaką działała Sevilla. Początki nie były jednak łatwe, przez trzy miesiące nie znalazłem jeszcze czasu, by zorganizować sobie naukę języka, mam zbyt mało wolnego czasu. Odkąd znalazłem dom, tylko trenuję i wypoczywam w spokoju - dodał.Popularne
- Gdybym miał dwa i pół metra wzrostu, nie wiedziałbym jak kontrolować piłkę, zapewne trafiłbym do Anglii. Tutaj liczy się technika, La Liga to najlepsze rozgrywki krajowe na świecie - oświadczył.
- Atlético wiele mi obiecywało, ale okazało się za mało konkretne. Nie potrafili zamknąć całej operacji, ociągali się - zakończył Konoplanka.