Kontraktowe zamieszanie. Agenci Fabiańskiego oszukali Swansea
2018-12-08 12:41:09; Aktualizacja: 6 lat temuJak poinformował „Der Spiegel” w oparciu o dokumenty „Football Leaks”, agenci Łukasza Fabiańskiego w 2015 roku dopuścili się oszustwa, by wynegocjować Polakowi lepszy kontrakt.
Polski bramkarz w 2014 roku zamienił Arsenal na Swansea. Rok wcześniej założona została agencja menedżerska Spielerrat, a jednym z pierwszych jej klientów był właśnie wychowanek MSP Szamotuły. Tamten sezon był niezwykle udany dla Fabiańskiego, jak i całej drużyny, która ostatecznie na finiszu Premier League zajęła ósme miejsce. Golkiper zachował w sumie 13 czystych kont.
Tym samym reprezentant Polski miał podstawy, by renegocjować czteroletni kontakt, na mocy którego według „Football Leaks” inkasował 35 tysięcy funtów tygodniowo. W kwietniu 2015 roku Daniel Delonga, Thorsten Wirth i Hannes Winzer (założyciele agencji), którzy poznali się podczas wspólnej pracy w Adidasie, doszli do wniosku, że reprezentując interesy Fabiańskiego mogą zarobić znacznie więcej.
W związku z tym udali się oni do siedziby klubu i zażądali podwyżki dla polskiego bramkarza (z 35 do 50 tysięcy). Oprócz tego agencja miała otrzymać 760 tysięcy funtów prowizji za pierwszy sezon kontraktu i 480 tysięcy funtów za każdy kolejny. W zamian za to Fabiański miał zgodzić się, by usunięto z jego umowy klauzulę odstępnego w wysokości czterech milionów funtów.
Kością niezgody była owa klauzula oraz prowizje dla agentów. Wtedy Wirth skontaktował się ze swoim przyjacielem Jonasem Boltem, ówczesnym dyrektorem sportowym Bayeru Leverkusen. Jeden z właścicieli agencji Spielerrat wysłał Boltowi maila ze szkicem wiadomości, którą miał on przekazać Swansea.
W tamtym okresie Bayer poszukiwał następcy Bernda Leno i według informacji zawartych w mailu Fabiański miał zająć jego miejsce. Początkowo sfabrykowany mail nie przynosił spodziewanego efektu, wówczas Wirth przekazał go dyrektorowi sportowemu Swansea, który ostatecznie zgodził się na wszystko, a agenci za pośrednictwo otrzymali 1,3 miliona funtów. Umowa została zawarta do 30 czerwca 2019 roku i łącznie do agencji menedżerskiej trafiło 2,2 miliona funtów.
„Der Spiegel” poprosiło o komentarz w tej sprawie dyrektora generalnego Bayeru Rüdiego Völlera, który odparł: - W tamtym okresie wielu bramkarzy było uważanych za potencjalnego następcę Leno. W kilku przypadkach informacje o tym były przekazywane agentom, o których mowa.
Latem 2018 roku Fabiański odszedł ze Swansea i za osiem milionów euro zasilił szeregi West Ham United.