Kontrowersje w meczu Legii Warszawa. Artur Jędrzejczyk zasłużył na czerwoną kartkę? [WIDEO]
2023-09-27 21:25:20; Aktualizacja: 1 rok temuPogoń Szczecin mierzy się w zaległej kolejce Ekstraklasy z Legią Warszawa. Tuż przed końcem pierwszej połowy kontrowersyjną czerwoną kartkę otrzymał Artur Jędrzejczyk. Słusznie?
Legia Warszawa dzięki zwycięstwu z Pogonią Szczecin mogła usadowić się na fotelu lidera. Przyjezdni z Łazienkowskiej nie mogli jednak nastawiać się na łatwe punkty.
Podopieczni Jensa Gustafssona po trudnym okresie wrócili do formy, wygrywając przekonująco dwa ostatnie spotkania.
Mecz z Legią zapowiadał się ciekawie i już pierwsza połowa dostarczyła z pewnością dużo emocji. Najpierw te narosły po golu Kamila Grosickiego, a potem wyrównaniu Tomáša Pekharta.Popularne
W 49. minucie doszło do sporej kontrowersji. Czerwoną kartkę otrzymał stoper gości, Artur Jędrzejczyk, która starł się z Efthymiosem Koulourisem.
Po walce o piłkę defensor spadł na Greka. Zawodnicy dyskutowali z pozycji parteru w momencie, gdy noga Jędrzejczyka zaplątała się i później nadepnęła rękę przeciwnika. Powtórki pokazują jednak, że napastnik przytrzymał dociskającą nogę.
Na początku sędzia Tomasz Musiał wręczył początkowo żółtą kartkę, ale po obejrzeniu sytuacji na monitorze zmienił jej kolor na czerwoną.
Nie wszyscy są przekonani, że w tej sytuacji Jędrzejczyk powinien wylecieć z boiska. Zdaniem wielu to Koulouris zachował się przede wszystkim sprytnie i nieco „podkoloryzował” całe zajście.
LEGIA W DZIESIĄTKĘ! ⚠️
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 27, 2023
Po interwencji VAR Artur Jędrzejczyk wylatuje z boiska! Słusznie? 👀
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/2T6wvV6hu1
„Drukarnia, grek trzymał jędze za nogę i płakał jednocześnie”, „Chyba już jasne, dlaczego coraz mniej naszych sędziów jest w Europie, debile i zero mózgu”, „Jak sam często walę w Jędze tak, to jest kabaret po prostu” - piszą niezadowoleni kibice.
To kolejna czerwona kartka dla Legii w ostatnim czasie. W niedawnym starciu z Piastem Gliwice ujrzał ją Josué, choć tam błąd sędziego był oczywisty.