Kontrowersje wokół Mike'a Deana nie ustają
2013-12-24 12:57:29; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Mike Dean, arbiter poniedziałkowego pojedynku między Arsenalem a Chelsea, nadal znajduje się pod ostrzałem kibiców gospodarzy meczu. W sprawie zabrał głos też sam Arsène Wenger.
Szkoleniowiec Kanonierów dość stanowczo wypowiedział się na temat najbardziej kontrowersyjnej sytuacji derbów Londynu. W 36. minucie w polu karnym Chelsea doszło do kontaktu między nogami Williana i Theo Walcotta, po czym ten drugi upadł. Mimo groźnie wyglądającej sytuacji arbiter meczu Mike Dean nie zdecydował się na podyktowanie jedenastki przeciwko zespołowi Jose Mourinho. Francuski trener Arsenalu nie miał wątpliwości co do tego, że jego zespołowi należał się rzut karny. Zapytany przez dziennikarza, dlaczego jego zdania nie podzielał Mike Dean, zaproponował skierowanie pytania do samego zainteresowanego, nie kryjąc irytacji.
Z powodu straty punktów w kolejnym meczu Arsenal do rywalizacji przeciwko West Ham przystąpi z drugiego miejsca w Premier League. Kanonierzy jednak mają tyle samo punktów na koncie co liderujący Liverpool (przegrywają mniej korzystną różnicą bramek), więc powrót na szczyt podopiecznych Wengera może mieć miejsce już w Boxing Day.
Z powodu straty punktów w kolejnym meczu Arsenal do rywalizacji przeciwko West Ham przystąpi z drugiego miejsca w Premier League. Kanonierzy jednak mają tyle samo punktów na koncie co liderujący Liverpool (przegrywają mniej korzystną różnicą bramek), więc powrót na szczyt podopiecznych Wengera może mieć miejsce już w Boxing Day.
Komentując spotkanie, Arsène Wenger oczywiście nie był zachwycony jakością widowiska, ale przyznał, zresztą zgodnie z prawdą, że bliżej zdobycia trzech punktów był jego zespół, co stanowi dobry prognostyk przed pozostałymi meczami w Premier League. Na koniec dodał, że jeżeli nie udaje się drużynie wygrać meczu, trzeba umieć go nie przegrywać, a z tego zadania Arsenal się wywiązał.
Co ciekawe, Mike Dean prowadził 15 spotkań "Kanonierów" w Premier League. Tylko jedno z nich zakończyło się zwycięstwem Arsenalu - 5:2 z Tottenhamem.
Co ciekawe, Mike Dean prowadził 15 spotkań "Kanonierów" w Premier League. Tylko jedno z nich zakończyło się zwycięstwem Arsenalu - 5:2 z Tottenhamem.