Kontrowersji wokół Suáreza ciąg dalszy

2013-12-30 11:52:32; Aktualizacja: 10 lat temu
Kontrowersji wokół Suáreza ciąg dalszy Fot. Transfery.info
Źródło: Sky Sports

Po wygranym przez Chelsea Londyn starciu z Liverpoolem José Mourinho publicznie przyznał, że nie jest zadowolony z zachowania na boisku Luisa Suáreza.

We wspomnianym spotkaniu urugwajski napastnik dwukrotnie upadał w polu karnym po starciach z Samuelem Eto'o i Johnem Terrym, jednak sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Wykazał się swoistą niekonsekwencją, ponieważ tak interpretując wydarzenia na boisku, powinien był ukarać Suáreza za próbę wymuszenia jedenastki. Uwielbiający pozaboiskowe gierki Mourinho nie zapomniał o tej sytuacji i przypomniał, że lider klasyfikacji strzelców Premier League niechybnie zasłużył na żółty kartonik.
 
 
Obie sporne sytuacje bez wątpienia można nazwać niejednoznacznymi, dlatego obiektywnie trudno zgodzić się z portugalskim szkoleniowcem. W swoich wypowiedziach Mourinho idzie jeszcze dalej. Brak jedenastki po faulu na Edenie Hazardzie uznaje za element większej całości, za ciąg dalszy sędziowskiego spisku przeciwko Chelsea. „W każdej kolejce coś się dzieje. Nie rozumiem, czemu sędziowie tego nie widzą. To uczciwy chłopak i nie wiem, dlaczego ma to miejsce.” - powiedział, niejako sugerując, że sędziowie z Premier League uwzięli się na belgijskiego gwiazdora.
 
 
Na pomeczowej konferencji obaj menedżerowie spierali się o szereg sytuacji z boiska, jednakże nie od dziś wiadomo, że Brendan Rogers i José Mourinho darzą się szacunkiem, co najlepiej obrazuje zdanie tego pierwszego, który szczerze przyznaje, że ich stanowiska nie mogą się zbliżyć, bo naturalne jest branie w obronę własnych graczy. W tej samej rozmowie Mourinho z dużą dozą respektu wypowiedział się na temat piłkarzy Premier League jako ogółu. Komplementował ich za pasję i wytrzymałość, które sprawiają, że praktycznie tylko liga angielska może grać bez przerwy -  „Ci piłkarze to potwory, oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa”.