Kontrowersyjny post Lokomotiwu Moskwa przy okazji meczu z Krasnodarem. Były klub wbił szpilę Grzegorzowi Krychowiakowi

2021-08-23 18:44:19; Aktualizacja: 3 lata temu
Kontrowersyjny post Lokomotiwu Moskwa przy okazji meczu z Krasnodarem. Były klub wbił szpilę Grzegorzowi Krychowiakowi Fot. Lokomotiw Moskwa [Twitter]
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Lokomotiw Moskwa [Twitter; Instagram] | Championat.com

Grzegorz Krychowiak przed kilkunastoma dniami zamienił Lokomotiw Moskwa na Krasnodar i, jak sam wyznał, do transferu został zmuszony. Kiedy zatem oba kluby się ze sobą spotkały, „Loko” niejako odpowiedziało Polakowi w mediach społecznościowych. Sam post nie przypadł jednak do gustu kibicom.

Po przybyciu Ralfa Rangnicka oraz Tomasa Zorna, którzy są odpowiedzialni za rozwój sportowy Lokomotiwu, 31-latek został poinformowany, że jego umowa ważna do 30 czerwca 2022 roku nie zostanie przedłużona. Gracz miał zatem wybór i mógł zostać do tego czasu lub zmienić pracodawcę już teraz. Ostatecznie postawił na to drugie, opuszczając klub tylnymi drzwiami.

„Mogłem zostać i dograć jeden rok, ale Krasnodar zaproponował, według mnie lepszy projekt i bezpieczeństwo 3 letniego kontraktu. A ja nie chciałem przez 12 miesięcy skupiać się na tym co będzie jak dostanę kontuzji tylko na piłce nożnej” – tłumaczył tuż po transferze.

Grzegorz Krychowiak dał wiele swojemu byłemu zespołowi, będąc jego ważną częścią. To, co szczególnie zwracało uwagę w jego postawie, to nadzwyczajna skuteczność w zdobywaniu bramek. W poprzednim sezonie do siatki trafił w sumie jedenaście razy.

W nowym miejscu pracy środkowy pomocnik jest kluczowym zawodnikiem, a w dwóch ostatnich meczach przywdziewał nawet opaskę kapitańską. Tak się składa, że jedno z nich zostało rozegrane z moskiewską ekipą.

„Kolejarze” wygrali 2:1, a po zakończeniu zawodów były klub opublikował w mediach społecznościowych post ze zdjęciami Polaka, na których nie jest zbytnio zadowolony. Okraszono go słowami: „Wybieraj właściwe barwy”.

Na reakcję kibiców... „Loko” nie trzeba było długo czekać. Stanęli oni w obronie piłkarza, który przywdziewał trykot 109 razy.

„Chłopaki, to obrzydliwe” – pisze jeden z użytkowników. „Cóż, ktoś tu nie zasłużył na Grzegorza…”; „Chłopaki, bardzo gruby post. To nie jest śmieszne”; „A kto go porzucił? Kolorowi [nawiązanie do barw Lokomotiwu]”; „Co za DNO. Gdzie jest szacunek dla byłych piłkarzy, bez względu na to, jak się rozstają, tak nie wolno” – to wszystko komentarze internautów na Twitterze.

Nie inaczej wyglądało to na Instagramie. Post skomentował nawet Maciej Rybus, wyrażając zdziwienie z powodu takiego zachowania działu social media.

W obu serwisach sugerowano jak najszybsze usunięcie postów, ale nic takiego nie miało miejsca. Tymczasem dział prasowy przesłał do rosyjskich mediów oświadczenie, w którym jednak nikt nie przeprasza za to, co się stało. Mało tego, pojawiają się… argumenty sugerujące obranie przemyślanej strategii.

Barwy Krasnodaru to zieleń, czyli jeden z kolorów występujących w herbie Lokomotiwu. Na tym oparta została linia obrony.

W oświadczeniu czytamy między innymi:

– Dominującym kolorem w obu klubach jest zieleń, jest to coś, co łączy nas z przeciwnikami, dlatego pomyśleliśmy, że ciekawie byłoby stoczyć pojedynek. Jest jeszcze jeden szczegół - Smolow, który jest naszym liderem, w przeszłości grał w Krasnodarze, a Krychowiak w Lokomotivie. Dla nas taka rywalizacja też była interesująca.

– Pomysł na „Wybieraj właściwe barwy” znalazł również swoje odzwierciedlenie w działaniach przedmeczowych. Mieliśmy na TikToku filmik ze Smolowem - również mówił o „właściwych barwach”. Opublikowano go jeszcze przed meczem. Dlatego po meczu też graliśmy tym tematem, w poście dotyczącym Krychowiaka.

– Nasz dział social media nie chciał urazić Krychowiaka. Nie taki był cel, aby go obrazić lub wbić mu szpilę. Po prostu właściwe barwy w naszym przekonaniu to barwy Lokomotiwu. Owszem, reakcje na publikację były różne, ale jeszcze raz podkreślamy: nie było w niej żadnego negatywnego przekazu dotyczącego naszego byłego zawodnika. Jemu, jak i wszystkim innymi, którzy kiedyś bronili barw Lokomotivu, życzymy sukcesów w obecnym zespole.

Nie da się ukryć, że bez względu na prawdziwe zamiary przedstawicieli Lokomotiwu, odniosły one przeciwne skutki. Klub po raz kolejny naraził się na krytykę kibiców.

Krychowiak jak dotąd rozegrał trzy spotkania w barwach „Byków”. Następnym rywalem jego drużyny będzie Rubin Kazań.