Kosmiczny start sezonu w Bundeslidze. Jeszcze nigdy tak wiele drużyn nie prezentowało się tak dobrze

2023-11-03 16:06:59; Aktualizacja: 1 rok temu
Kosmiczny start sezonu w Bundeslidze. Jeszcze nigdy tak wiele drużyn nie prezentowało się tak dobrze
Kacper Adamczyk
Kacper Adamczyk Źródło: Transfery.info | OptaFranz [X/Twitter]

W tym sezonie Bundesligi aż sześć zespołów ma po pierwszych dziewięciu kolejkach średnią minimum dwóch punktów na mecz. Nigdy coś takiego się nie wydarzyło, a już w sobotę czeka nas Der Klassiker.

Wśród tych sześciu drużyn znajdują się: Bayer Leverkusen, Bayern Monachium, VfB Stuttgart, Borussia Dortmund, RB Lipsk oraz TSG Hoffenheim. Ta statystyka pokazuje, jak wyraźna czołówka niemieckiej ekstraklasy się w tym sezonie wyklarowała, ponieważ siłą rzeczy, skoro istnieje spora grupa ekip z wieloma punktami, to musi też funkcjonować przynajmniej równie duża z mizernym dorobkiem. Tym samym do zajmowania 11. pozycji wystarczy średnia zaledwie jednego punktu na mecz.

W związku z tym w obecnej kampanii zanosi się na jedną z najbardziej pasjonujących rywalizacji o mistrzostwo Niemiec w historii, bo powinna być ona bardzo wyrównana, nawet jeśli cała obecna szóstka nie wytrzyma obecnego tempa, a także toczyć się na bardzo wysokim poziomie.

Należy jeszcze dodać, że nadal aż trzy zespoły w Bundeslidze pozostają niepokonane, a są to Bayer, Bayern oraz Borussia. Warto przy tym pamiętać, że już w sobotę te dwa ostatnie zmierzą się w Dortmundzie w Der Klassikerze. Poprzednim razem sytuacja, gdy obie ekipy przystępowały do tego starcia bez porażki w lidze, miała miejsce osiem lat temu. Wówczas „Bawarczycy” prowadzeni przez Pepa Guardiolę rozbili BVB Thomasa Tuchela (dzisiaj szkoleniowiec „Die Roten”) aż 5:1.

Aby uzmysłowić sobie, jak wysoki poziom prezentuje obecnie czołówka niemieckiej ekstraklasy, warto zestawić jej średnie punktowe z tymi, jakie osiągają kluby w innych pięciu najlepszych ligach europejskich.

W Anglii przynajmniej dwa „oczka” na spotkanie zdobywa pięć ekip, w Hiszpanii cztery, a we Włoszech i Francji po trzy. Dla porównania jeszcze gorzej pod tym względem wypada Ekstraklasa, gdzie tylko Śląsk Wrocław i Jagiellonia Białystok mogą pochwalić się dorobkiem przynajmniej dwóch punktów na mecz, ale do wyrównanego poziomu polskiej ligi każdy się już zdążył przyzwyczaić.