Poprzedni sezon traktowano na Łazienkowskiej jako niezwykle ważny krok ku znacznie lepszej przyszłości. Legia Warszawa pod wodzą Kosty Runjaicia wróciła na szczyt ligi, rywalizując do pewnego momentu o mistrzostwo kraju.
Ostatecznie „Wojskowi” zajęli drugie miejsce w tabeli. Odegrali się na Rakowie Częstochowa, wygrywając w finale Pucharu Polski.
Bieżąca kampania miała być znacznie lepsza. Do pewnego momentu stołeczni realizowali postawione przed nimi cele. Później przyszły gorsze chwile - najpierw odpadli z krajowego pucharu, a potem z Ligi Konferencji Europy po rozczarowującym dwumeczu z Molde.
Legia zawodziła także w Ekstraklasie. Z tego powodu zajmuje aktualnie piąte miejsce. O dwa punkty wyprzedza ją sobotni rywal, a więc Pogoń Szczecin.
Mecz przy Łazienkowskiej z „Portowcami” może mieć kluczowe znaczenie w walce o podium. Niewykluczone, że wpłynie także na losy Kosty Runjaicia.
„Czy Kosta z Pogonią może grać o posadę? Byłby to niesamowity plot twist...” - zastanawiał się Daniel Trzepacz z portalu pogonsportnet.pl.
Ewentualna porażka Legii znacznie skomplikuje i tak już trudną sytuację w tabeli.
„[...] Jeżeli zatem Runjaic polegnie dziś w bezpośredniej konfrontacji z Jensem Gustafssonem, może to oznaczać początek jego końca na ławce trenerskiej Legii” - napisał Michał Kołkowski z Weszlo.com.
Niemiecki szkoleniowiec wyrobił sobie markę w polskiej piłce dzięki pracy w Pogoni. Szczecin może ponownie odegrać ważną rolę w jego karierze, choć tym razem w niekorzystnym znaczeniu.