Koszmarna kontuzja Michała Maka. „Wszyscy łapali się za głowy” [WIDEO]

We wczesne sobotnie popołudnie rozgrywane są mecze w ramach trzeciej ligi, grupy czwartej. Świadkami ciekawej potyczki jesteśmy pod Wawelem, gdzie miejscowa Wieczysta Kraków mierzy się z Avią Świdnik.

Do przerwy żadna z ekip nie była w stanie sforsować defensywny przeciwnika. Wynik w tym momencie jest jednak sprawą drugorzędną.

Wszystko przez sytuację, do której doszło w 42. minucie rywalizacji. Wówczas to do piłki dopadł Michał Mak, który został brutalnie sfaulowany przez Tomasza Midzierskiego z Avii.

Cała sytuacja wyglądała dramatycznie, a w przypadku byłego skrzydłowego między innymi Wisły Kraków doszło przynajmniej do złamania nogi.

Od razu doskoczyły do niego służby medyczne, a jego koledzy z zespołu łapali się za głowy.

Arbiter natomiast ukarał Midzierskiego najpierw żółtą kartką, ale gdy zobaczył, jakie były efekty faulu defensora, zmienił decyzję i pokazał mu czerwony „kartonik”.

Teraz Mak uda się do szpitala, gdzie przejdzie szczegółowe badania, by lekarze mogli postawić dokładną diagnozę.

Co ciekawe tak skrzydłowy, jak i Mak znają się doskonale, bo w poprzednim sezonie grali ze sobą w Górniku Łęczna.