Koszmarny wypadek po meczu Legii Warszawa z Aston Villą. Nie żyje kibic stołecznej drużyny

Zespół „Wojskowych” sprawił miłą niespodziankę swoim fanom i pokonał faworyzowaną drużynę z Birmingham (3:2) w starciu otwierającym rywalizację w Lidze Konferencji Europy.

Niestety nie wszyscy sympatycy stołecznego klubu mogli w pełni świętować odniesione zwycięstwo nad ekipą z Anglii z powodu przykrego zdarzenia mającego miejsce po zakończeniu spotkania.

„Gazeta Wyborcza” poinformowała, że jeden z kibiców Legii Warszawa uległ tragicznemu wypadkowi w drodze powrotnej i pomimo reanimacji nie udało się go uratować.

Według ustaleń, 42-latek próbował skrócić sobie drogę na przystanek na moście Łazienkowskim, przeskakując między wiaduktem a schodami prowadzącymi w dół.

Niestety wylądował w szczelinie, odgradzającej obie konstrukcje, i w efekcie spadł z kilku metrów na chodnik przy Wisłostradzie.

Okoliczności zdarzenia potwierdziła stołeczna policja.

- W pewnym momencie spadł na ziemię. Mężczyzna był reanimowany. Niestety zmarł - poinformował rzecznik śródmiejskiej policji podinspektor Robert Szumiata.