Kuriozalne sceny na meczu w USA. Kibic uderzył piłkarza. Na stadionie padły strzały! [WIDEO]

Drużyny ze Stanów Zjednoczonych oraz Meksyku postanowiły wykorzystać przerwę na mecze reprezentacyjne do rozegrania pomiędzy sobą spotkania sparingowego.

Zwycięsko z niego wyszedł klub z Major Soccer League. Ten fakt nie jest jednak głównym tematem wiadomości w obu krajach o tym pojedynku ze względu na kuriozalne sceny, które miały miejsce w trakcie i po meczu.

Od początku starcie wspomnianych zespołów opiewało w wiele ostrych zagrań. Po jednym z nich doszło na boisku do szarpaniny pomiędzy piłkarzami jednej i drugiej ekipy.

W pewnym momencie w to zamieszanie postanowił wplątać się jeden z sympatyków Cruz Azul, który wtargnął na murawę i uderzył gracza gospodarzy.

Sprawca napaści został na szczęście szybko obezwładniony i wyprowadzony z obiektu przez policję.

A ta miała pełne ręce roboty w związku z tym sportowym wydarzeniem, ponieważ niedługo później na stadionie doszło do strzelaniny, która przeniosła się także na parking wokół PayPal Park. Do tego pomiędzy sympatykami amerykańskiej i meksykańskiej drużyny doszło do wielu bójek.

W efekcie tych zajść do szpitala trafiła przynajmniej jedna osoba z ranami postrzałowymi oraz kilku poszkodowanych z powodu toczących się walk.

Na szczęście do tej pory media ze Stanów Zjednoczonych lub policja nie poinformowały o śmiertelnych przypadkach zaistniałych zamieszek w czasie i po spotkaniu. Służby nie podały także liczby zatrzymanych do tej pory osób.