Kuriozalny błąd Wojciecha Mycia? Pokazał graczowi Lechii Gdańsk dwie żółte kartki i... nie wyrzucił go z boiska [WIDEO]

2023-04-29 10:14:12; Aktualizacja: 1 rok temu
Kuriozalny błąd Wojciecha Mycia? Pokazał graczowi Lechii Gdańsk dwie żółte kartki i... nie wyrzucił go z boiska [WIDEO] Fot. Canal+ Sport
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Piątkowy mecz pomiędzy Rakowem Częstochowa a Lechią Gdańsk zakończył się wysokim zwycięstwem odniesionym przez lidera Ekstraklasy (4:0). Być może byłoby ono okazalsze, gdyby sędzia Wojciech Myć wyrzucił z boiska gracza gości po pokazania mu... dwóch żółtych kartek.

Zespół „Biało-Zielonych” przyjechał do Częstochowy z nożem na gardle i musiał wrócić do domu z jakąkolwiek zdobyczą punktową, by zwiększyć swoje szanse na wywalczenie utrzymania w Ekstraklasie.

Podopieczni Davida Badii nie znaleźli jednak skutecznego sposobu na zatrzymanie „Medalików” zmierzających po zdobycie mistrzostwa kraju, co w praktyce przekreśla ich szanse na pozostanie w elicie.

Lechia Gdańsk dała sobie łącznie zaaplikować cztery trafienia i mogła stracić więcej goli, gdyby musiała znaczącą część pojedynku grać w osłabieniu.

Taka sytuacja mogła mieć miejsce od 26. minuty spotkania, kiedy to sędzia Wojciech Myć ukarał prawdopodobnie Jakuba Bartkowskiego dwukrotnie żółtą kartką. Najpierw pokazał ją za nieprzepisowe zatrzymanie rywala i po chwili drugą, razem z Maciejem Gajosem, za dyskusje.

Arbiter, z niewyjaśnionych przyczyn, uznał jednak, że ukarał 31-letniego obrońcę tylko jednym napomnieniem i ten kontynuował rywalizację.

Na nagraniu z meczu widać jednak, że dwukrotnie wyciąga żółtą kartkę w jego kierunku.

Jego asystenci oraz VAR nie zareagowali, dostając zapewne od niego informację, że za dyskusje po faulu ukarał tylko pomocnika. Niemniej jednak sędzia na tym poziomie powinien z większą dbałością o szczegóły pokazywać napomnienia, by nie budzić takich wątpliwości.