Kuszczak potwierdził zakończenie kariery. Teraz buduje domy

Polak dostępu do bramki „Czerwonych Diabłów” bronił w latach 2006-2012. W tym czasie miał on okazję świętować zdobycie pucharu Ligi Mistrzów, czterech tytułów mistrzowskich, dwóch Pucharów Ligi Angielskiej, czterech Tarcz Wspólnoty oraz klubowego mistrzostwa świata. Pomimo tego zdecydowanie najlepiej zapamiętał finał najważniejszych rozgrywek europejskich z 2008 roku.

– Kibicem Manchesteru United byłem od samego początku, a moje motywacje i marzenia były związane z „Czerwonymi Diabłami”. Miałem tę przyjemność, że mogłem być w klubie, którego częścią chce być każdy. To najlepszy klub na świecie – oświadczył Kuszczak.

– Sir Alex Ferguson powiedział kiedyś, że kiedy opuścisz Manchester United, to zawsze będziesz tęsknił i zdecydowanie miał rację. Żaden inny klub nie da ci tego, co daje ci Manchester United. Czasami oczywiście musisz zrobić inny krok w swojej karierze, lecz doskonale wiem, co miał wtedy na myśli – kontynuował.

– Każdego dnia, gdy tylko się budzę, wspominam wspaniałe czasy, które wiążą się z moją grą w Manchesterze United. Poznałem wielu fantastycznych ludzi, a sir Alex dał mi szansę zobaczenia piłki w innym świetle. Każdy były piłkarz powie wam to samo, Manchesteru United to rodzina i tak już będzie zawsze – zaznaczył.

38-latek jeszcze w sierpniu 2019 roki w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” wyjawił, że nie zamierza kończyć kariery i wciąż szuka klubu.

– Pograłbym jeszcze. W tym momencie jestem bez klubu, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni. W ostatnim czasie dostałem kilka propozycji, jednak żadna nie przypadła mi do gustu. Jedna z nich pochodziła z Kazachstanu. Jeśli chodzi o finanse, byłby to kontrakt lukratywny, ale ze względu na rodzinę wolałbym zostać w Anglii. Wiem, że mój agent rozmawiał z jakimiś klubami, jednak na razie nie ma konkretów. Więc czekam i cały czas trenuję, żeby być w dobrej formie fizycznej – stwierdził wówczas.

Wygląda na to, że Kuszczak zweryfikował swoje pierwotne plany, a decyzję o przejściu na piłkarską emeryturę ma już za sobą.

– Cieszę się faktem przejścia na emeryturę. Przygotowywałem się na ten moment i obecnie mam co robić. Zajmuję się budowaniem domów oraz mieszkań, nie zapominając o piłce nożnej. Obok futbolu to zawsze była moja pasja – oznajmił.

– Robiłem również licencje trenerskie, skończyłem studia, wierzcie lub nie, na kierunku dziennikarstwo. Aktualnie skupiam się na mojej firmie i budowie domów oraz mieszkań w Polsce. W efekcie sporo podróżuję. Rodzina jest bardzo szczęśliwa w Manchesterze, jesteśmy zdrowi i mamy się dobrze – uzupełnił.

11-krotny reprezentant „Biało-Czerwonych” po odejściu z Old Trafford grał w Brighton & Hove Albion, Wolverhampton Wanderers oraz Birmingham City. Z tym ostatnim klubem rozstał się on ubiegłego lata, zamykając licznik na 92 występach i 28 czystych kontach. Przed przyjazdem do Anglii, Polak występował w Niemczech, najpierw w KFC Uerdingen 05, a następnie Herthcie Berlin.