Kylian Mbappé może ot tak zerwać kontrakt z PSG?! Nasser Al-Khelaïfi zastosował miecz obosieczny
2022-10-13 11:43:41; Aktualizacja: 2 lata temuParis Saint-Germain mogło nieświadomie ułatwić Kylianowi Mbappé kwestię odejścia. Prawniczka Tatiana Vassine tłumaczy, że w nowych okolicznościach piłkarz może bezproblemowo zerwać swój kontrakt.
W obozie paryżan wrze w ostatnich dniach. Kylian Mbappé niespodziewanie przedłużył latem swoją umowę, a ta zapewniła mu nie tylko bajeczne zarobki, ale i formalnie zwiększyła jego pozycję nie tylko w zespole, ale i w klubie. Strony nie dogadują się jednak najlepiej. Deklarując się na pozostanie na Parc des Princes piłkarz miał zażyczyć sobie zmian personalnych i w ten sposób klub zatrudnił nowego trenera i dyrektora sportowego. Nie wszystkie warunki zostały jednak spełnione.
Napastnik rzekomo liczył na współpracę z Zinedine'em Zidane'em oraz Robertem Lewandowskim i teraz ma być rozczarowany, że sprawy nie potoczyły się po jego myśli. Francuskie media żyją w ostatnich dniach tematem jego rychłego transferu, a teraz okazuje się, że zgody na niego wcale nie musi wyrażać samo Paris Saint-Germain. Zawodnik dostał w tym temacie wsparcie od samego... Nassera Al-Khelaïfiego.
Prezydent PSG miał bowiem wynająć grupę hackerów, których zadaniem są ataki na profile społecznościowe piłkarza. Ma być to swego rodzaju zemsta za wywołanie medialnej burzy. Jeśli okazałoby się to prawdą, w praktyce kontrowersyjny działacz mógł zastosować miecz obosieczny.Popularne
- Każda ze stron związanych umową podlega obowiązkowi lojalności, który jest równoznaczny z wzajemnymi dobrymi intencjami. Takie wytyczne zapisane są we wszystkich kontraktach sportowców - tłumaczy w rozmowie z RMC Sport prawniczka Tatiana Vassine.
- W ten sposób zarówno pracownik, jak i pracodawca są zobligowani do tego, by wykonywać wzajemne zobowiązania uczciwie i oczywiście bez szkody dla drugiej strony.
- Zawodowi piłkarze są związani z klubem umową na określony czas. Taki kontrakt można rozwiązać tylko w szczególnych przypadkach, takich jak poważne wykroczenie. Jest tak choćby w sytuacji zastosowania przemocy fizycznej lub werbalnej czy też przy nadużyciach w kwestii wolności słowa. Gdyby takie postępowanie zostało udowodnione pracodawcy, a więc klubowi, byłoby to moim zdaniem na tyle poważne, by zerwanie kontraktu było w pełni uzasadnione.
Zatem jeśli Nasser Al-Khelaïfi faktycznie podjął próbę uderzenia w Kyliana Mbappé cyberatakami, możemy spodziewać się zupełnie nowego rozdziału w sadze transferowej Francuza.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy Nasser Al-Khelaïfi jest łączony z nielegalnymi działaniami. Niedawno na jaw wyszły informacje, jakoby miał on być zaangażowany w porwanie biznesmena, który wszedł w posiadanie dokumentów, które wykazywały nieprzepisowe przyznanie Katarowi roli gospodarza Mistrzostw Świata 2022.