Latem ruszą po zawodników Jagiellonii Białystok. „Możemy się spodziewać wielu zapytań”

Jagiellonia Białystok dzięki udanym występom w Lidze Konferencji zwróciła na siebie uwagę większych klubów. Jej zawodnicy latem z pewnością będą wzbudzać spore zainteresowanie, o czym więcej w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” powiedział Zbigniew Deptuła.

Jagiellonia po zdobyciu mistrzostwa kraju wykonała następny krok. Niespodziewanie dotarła aż do ćwierćfinału Ligi Konferencji, gdzie walczyła dzielnie z Realem Betis. Z konfrontacji z Hiszpanami nie wyszła zwycięska, ale i tak pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie.

Udział w europejskich pucharach to również wielka szansa dla samych zawodników, którzy poprzez dobre występy mogą się wypromować. Tę możliwość z pewnością wykorzystali Afimico Pululu, Sławomir Abramowicz czy wypożyczony tylko z Burnley Darko Czurlinowo.

Zbigniew Deptuła przyznał w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”, że zainteresowanie graczami „Dumy Podlasia” jest naprawdę duże.

Popularne

Previous

Michał Skóraś zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Jagiellonia Białystok już finalizuje transfer! Łukasz Masłowski poleci po następcę gwiazdora

Mateusz Borek: To przyszły selekcjoner reprezentacji Polski

Karol Linetty z hitowym powrotem do Ekstraklasy?! „Nie można tego wykluczyć”

Lech Poznań myśli o hitowym transferze. Niels Frederiksen jest nim zachwycony

Maciej Skorża marzeniem polskiego klubu. Nie chodzi o Lecha Poznań

Ángel Rodado potwierdził. Te dwa kluby złożyły za niego konkretne oferty latem

Lukas Podolski z wiadomością po odejściu Jana Urbana z Górnika Zabrze

Next

- Oczywiście. Nasi zawodnicy się wypromowali, to będzie przydatne w przypadku transferów wychodzących. Liczba skautów, która była obecna na naszym ostatnim meczu, wskazuje, że zainteresowanie zawodnikami Jagiellonii jest bardzo duże. W najbliższym czasie pewnie możemy się spodziewać wielu zapytań o naszych graczy. Ale pamiętajmy przy tym, że na końcu cena wynosi tyle, ile ktoś jest gotów zapłacić - wyjaśnił prezes klubu.

Cała rozmowa ze Zbigniewem Deptułą jest dostępna TUTAJ.