Lech Poznań: Gumny mógł rozegrać ostatni mecz dla Lecha, ale transfer następcy się oddalił

Okno transferowe trwa w najlepsze, a Robert Gumny nadal nie zmienił klubu.

W piątkowy wieczór Lech Poznań mierzył się przed własną publicznością ze Śląskiem Wrocław. Starcie zakończyło się w stosunku 1-3, a w zespole gospodarzy 90 minut rozegrał najlepszy młodzieżowiec lipca w Ekstraklasie, Robert Gumny.

Mogło być to jego ostatnie spotkanie w drużynie prowadzonej przez Dariusza Żurawia. Od wielu miesięcy mówi się o tym, że prawy obrońca chciałby zmienić pracodawcę. Do tej pory brakowało jednak sensownych ofert zarówno dla samego piłkarza, jak i jego klubu. Wydaje się jednak, że w najbliższych dniach rozmowy powinny przyspieszyć, a Gumny ostatecznie dopnie swego i pożegna się z polską ligą. W jego przypadku w grę wchodzi transfer do Serie A, choć w Lechu twierdzą, że zainteresowanie jego usługami przejawiają kluby ze wszystkich najlepszych lig na Starym Kontynencie z wyłączeniem Hiszpanii.

Przedłużające się negocjacje nie są także dobre dla władz „Kolejorza”, które na początku lipca miały przygotowaną alternatywę w razie odejścia młodzieżowego reprezentanta kraju. Pion sportowy rozmawiał bowiem z utalentowanym Słowakiem, Martinem Šulkiem.

W tym momencie jednak tematu już nie ma, negocjacje zerwano, a sam piłkarz rozpoczął sezon w Trenczynie i zdołał rozegrać nawet trzy spotkania. W swoim kraju jest on uważany za ogromny talent i nie można wykluczyć, że zmieni miejsce jeszcze w tym oknie transferowym. Raczej nie trafi jednak na Bułgarską.