Lech Poznań. John van den Brom: Mam nadzieję, że on w końcu dostanie wsparcie, na jakie zasługuje, a nie tylko krytykę i hejt

Szkoleniowiec Lecha Poznań John van den Brom wypowiedział się na temat swojego podopiecznego Filipa Marchwińskiego.

Lech Poznań zajmuje trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy, a w Lidze Konferencji Europy awansował do ćwierćfinału, eliminując Djurgårdens IF. Filip Marchwiński w obu spotkaniach ze szwedzkim rywalem trafił do siatki. Ofensywny pomocnik ma niezły czas, bo w weekend strzelił też gola w meczu Ekstraklasy z Widzewem Łódź (2:1).

- Filip Szymczak niesamowicie się rozwinął. Daje nam gwarancję jakości na każdej pozycji, na jakiej gra: w ataku, na skrzydle. Afonso Sousa po trudnym początku zaczął nam pomagać i pokazywać swoje umiejętności. Tak samo jak „Marchewa”. Ma podobne umiejętności technicznie do Sousy, w ogóle są podobni... - przyznał John van den Brom na łamach Interia.pl.

Prowadzący rozmowę z holenderskim szkoleniowcem Sebastian Staszewski przywołał sytuację ze spotkania z Knattspyrnufélagið Víkingur, kiedy to po golu Marchwińskiego można było usłyszeć gwizdy.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Next

- Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego, co wtedy czuł. To nasz zawodnik, pochodzi z Poznania. Moim zdaniem jest świetny i cieszę się, że to udowadnia. Strzelił gola w pierwszym meczu z Djurgårdens, strzelił w drugim. To były bardzo ważne trafienia, które pomogły nam awansować. Mam nadzieję, że Filip w końcu dostanie wsparcie, na jakie zasługuje. A nie tylko krytykę i hejt. Wspierajcie go, proszę o to. Ja go wspieram z całego serca i mamy tego efekty - przyznał opiekun „Kolejorza” (cała rozmowa TUTAJ).

W sumie 21-latek spędził w tym sezonie na murawie 1412 minut. Na koncie ma pięć goli i trzy asysty.